Piątek z LSK - mecz o brąz: Developres SkyRes Rzeszów - Chemik Police 2:3
W drugim meczu o brąz: Developres SkyRes Rzeszów przegrał z Chemikiem Police 2-3 (18:25, 24:26, 25:22, 25:18, 5:15). MVP meczu: Natalia Mędrzyk.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1-1. Kolejny mecz w Policach 29.04. godz. 17.30.
Siedmiokrotny mistrz Polski do Rzeszowa przyjechał mocno umotywowany, zdając sobie sprawę, że kolejna porażka spowoduje, że stanie już nad przepaścią. Chemik ostatnie pięć sezonów kończył ze złotem i choć teraz zawiódł i nie gra w finale to nikt w Policach nie wyobraża sobie, żeby zakończył sezon rozczarowań bez medalu. Chemik od pierwszych piłek grał z duża determinacją i szybko uzyskały bezpieczną przewagę (1:6, 5:13). Atutem Chemika była zagrywka, której z kolei zabrakło w pierwszym meczu. Rzeszowianki miały duże problemy z przyjęciem, przez co ich gra na siatce była czytelna. Nic dziwnego, że raz za razem Chemik punktował blokiem (7). Nieco gra Developresu poprawiła się po wejściu na boisko Agnieszki Rabki i Helene Rousseaux. Szczególnie Belgijka poprawiła przyjecie i imponowała grą w defensywie podbijając ataki rywalek. Wystarczyło to jedynie na połowiczne odrobienie strat. Druga partia już od samego początku była bardziej wyrównana i zacięta. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać znaczącej przewagi. W końcówce rzeszowianki odskoczyły na dwa punkty (22:20, 23:21) i wydawało się, że są na dobrej drodze do wygrania seta. Tym bardziej, że za chwilę miały piłkę setową ale jej nie wykorzystały. Natomiast odpowiedź rywalek była natychmiastowa i po skutecznych kontrach Natalii Mędrzyk Chemik wygrywał 2-0. Mocno podrażnione takim obrotem sytuacji rzeszowianki zaczęły III partię od prowadzenie 5:0. Rywalki szybko straty zniwelowały, a po autowym ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król wygrywały 17:14. Atakująca Developresu w kolejnych akcjach nie popełniała już błędu i jej zespół błyskawicznie zniwelował straty, a w końcówce przełamał szalę na swoją korzyść. Developres w kolejnym secie poszedł na ciosem, dyktując warunki i doprowadził do tie-breaka. W nim miejscowe rozpoczęły od prowadzenia 1:0 i... stanęły. Rywalki zdobyły z rzędu siedem punktów. Po zmianie stron Chemik przewagę jeszcze powiększył (12:2) tym samy wracając do gry o brązowy medal.
Punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=28162
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1057&mID=28162&Page=S
Powrót do listy