Piątek z LSK: KSZO Ostrowiec - E.Leclerc Radomka Radom 3:1
KSZO Ostrowiec pokonał E.Leclerc Radomka Radom 3:1 (25:21, 18:25, 25:18, 25:23) w meczu 2. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. MVP została wybrana Anna Miros, która zdobyła w piątkowym spotkaniu 22 punkty dla swojego zespołu.
Zespół gospodyń po raz pierwszy w sezonie 2018/19 poprowadzi nowy szkoleniowiec František Bočkay. - Od środy analizowaliśmy ze sztabem szkoleniowym materiał wideo, zarówno nasz mecz z Developresem, który miałem okazję oglądać na żywo, choć jeszcze z trybun, jak i mecze naszego najbliższego rywala. Zrobimy wszystko, by ten mecz wygrać - powiedział przed spotkaniem, szkoleniowiec KSZO.
– Od poniedziałku solidnie trenowałyśmy i pracowałyśmy nad naszą formą. Nie osiadamy na laurach po pierwszym zwycięstwie, bo to dopiero początek. Myślę, że jesteśmy zgranym zespołem i podczas każdego spotkania będziemy dawać z siebie wszystko i walczyć do końca – mówiła przed spotkaniem Natalia Skrzypkowska, przyjmująca radomskiej.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Początkowo żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 10:10. Dopiero w drugiej połowie seta siatkarki KSZO wypracowały kilka punktów przewagi i utrzymały ją do końca. Premierową odsłonę meczu gospodynie wygrały do 21.
Zespół z Radomia kolejnego seta rozpoczął od punktowego bloku. W kolejnych akcjach lepiej na parkiecie spisywały się właśnie radomianki 7:4, m.in. Majka Szczepańska i Izabela Bałucka. Gospodynie starały się nawiązać równą walkę, ale to zespół gości dyktował rytm gry 16:11. E.Leclerc Radomka do końca kontrolowała grę. Ostatni punkt na wagę remisu w tym piątkowym meczu zdobyła Szczepańska 25:18.
Seta numer trzy od punktowego ataku rozpoczęła Szczepańska. Zespoły w kolejnych akcjach grały punkt za punkt 4:4. Następie podopieczne Jacka Skroka odskoczyły na trzy oczka, dzięki dobrej grze blokiem Alicji Grabki 7:4. Siatkarki KSZO walczyły i dość szybko, dzięki dobrej skuteczności w ataku Anny Miros doprowadziły do remisu 7:7. Od tego momentu to ostrowianki przejęły inicjatywę na parkiecie 15:13. W bloku i ataku natomiast nieźle sobie radziła Swietłana Dorsman 16:13. KSZO Ostrowiec nie dał sobie wyrwać z rąk zwycięstwa i zwyciężył 25:18. Ostatni punkt blokiem zdobyła Miros.
Zawodniczki KSZO podbudowane wygraną w poprzednim secie poszły za ciosem i w kolejnym dość szybko wypracowały dwupunktową przewagę 6:4. Chwilę później powiększyły jeszcze swoją przewagę 9:5. Ręki w ataku nie zwalniała Miros 16:8. Początkowo przyjezdne w tym fragmencie gry nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie gospodyń. Sygnał do lepszej gry dała Grabka. Radomianki zniwelowały stratę do jednego oczka 16:17 i 20:21. Końcowa faza seta była wyrówana 21:21. Ostatecznie w najważniejszych fragmentach gry więcej zimnej krwi zachowały gospodynie. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobyła Dorsman 25:23.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27951
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1057&mID=27951&Page=S