Piątek z LSK: BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała - Legionovia Legionowa 2:3
BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała przegrał z Legionovią Legionowa 2:3 (25:21, 25:22, 16:25, 24:26, 9:15) w meczu kończącym pierwszą część fazy zasadniczej Ligi Siatkówki Kobiet. MVP spotkania została wybrana Beata Mielczarek.
Wynik pojedynku szóstej siły Ligi Siatkówki Kobiet z trzynastą Legionovią mógłby się wydawać z góry przesądzony, jednak przed tygodniem legionowianki udowodniły, że pojęcie “straconej pozycji” nie istnieje i są w stanie walczyć z każdym. Ekipa spod Beskidu Śląskiego boryka się ostatnio z kontuzjami m.in. rozgrywającej Marleny Pleśnierowicz. Jednak meczem z Pałacem Bydgoszcz udowodniła, iż pomimo tego jest w stanie prowadzić skuteczną grę. Recepty na nią poszukały legionowianki i na przestrzeni pięciosetowego udało się im znaleźć.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczęła Emilia Mucha 1:0. W kolejnych akcjach zespoły toczyły równą grę 10:10. Następnie na trzy oczka odskoczyły zawodniczki z Legionowa 15:12. W dużej mierze była to zasługa bardzo dobrej zagrywki i skutecznych kontrataków. Po chwili bielszczanki odpowiedziały równie mocnym serwisem, w którym to ręki nie wstrzymywała Mucha 16:15. Z kolei Legionovia zaczęła popełniać proste błędy 17:20. BKS wypracowaną przewagę utrzymał do końca i wygrał pewnie 25:21. Ostatni punkt w premierowej odsłonie meczu zdobyła Mucha, atakując skutecznie po prostej.
Początek seta numer dwa nie wskazywał na zwycięstwo gospodyń, które przegrywały 0:5 i 3:10. Bielszczanki jednak się nie poddały. Sygnał do lepszej gry dała Aleksandra Jagieło, która zaczęła dobrze zagrywać 5:10. W kontratakach natomiast nie myliła się Nia Grant i Katarzyna Konieczna 11:12. Od tego momentu praktycznie do samego końca zespoły grały punkt za punkt. W decydujących fragmentach tej partii więcej zimnej krwi zachowały siatkarki z Bielska-Białej. Ostatni punkt asem serwisowym zdobyła Jagieło 25:22.
Po dziesięciominutowej przerwie obraz gry się zmienił. Do stanu 6:6 zespoły grały punkt za punkt. Następnie inicjatywę przejęły podopieczne Piotra Olenderka 10:6. Gospodynie natomiast nie wystrzegały się prostych błędów. Na niewiele zdało się też wejście na parkiet Giny Mancus, która kilka dni temu podpisała kontrakt z BKS PROFI CREDIT 11:18. Legionovia Legionowo do końca utrzymała wypracowaną przewagę. Dwudziesty piąty punkt dla swojej drużyny zdobyła Klaudia Alagierska 25:16.
Czwarty set miał podobny przebieg do trzeciego. Legionowianki już na początku odskoczyły na cztery oczka 10:6 i 14:11. W ataku bardzo dobrze sobie radziła Magdalena Damaske. BKS jednak zdołał doprowadzić do remisu 17:17. Do samego końca zespoły grały punkt za punkt. Ostatnie dwa punkty na wagę tie-breaka zdobyły przyjezdne. Najpierw skutecznie zaatakowała Anna Bączyńska, a chwilę później została zablokowana Grant 26:24.
Piąta partia do stanu 6:6 była równa. Przed zamianą stron na dwa oczka odskoczyły siatkarki z Legionova 8:6. Przyjezdne poszły za ciosem i po krótkiej przerwie kontynuowały swoją dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę. Nie pozwoliły bielszczanką odrobić strat i wygrały ostatnią część meczu 15:9. Wygraną świetnym atakiem w linię dziewiątego metra przypieczętowała Damaske.
Analiza meczu pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27356
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1049&mID=27356&Page=S