Piątek z LSK: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz – Grupa Azoty Chemik Police 2:3
Lider tabeli Ligi Siatkówki Kobiet przed tą kolejką walczył o punkty w Bydgoszczy. Gospodynie piątkowego starcia w poprzednim meczu sprawiły niespodziankę, pokonując 3:0 wicemistrzynie Polski w Łodzi. Tym razem też się postawiły, doprowadzając do niezwykle zaciętego tie-breaka, w którym lepsze były rywalki z Polic.
Statystyki meczu: http://www.lsk.pls.pl/games/id/1100528.html
Mecz w hali Łuczniczka był pierwszym, który inauguruje akcję biało-czerwonej kolejki LSK. Przypomnijmy, że wszystkie mecze PlusLigi, Ligi Siatkówki Kobiet oraz KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn rozgrywane w ten weekend będą miały wyjątkową, biało-czerwoną oprawę, przed każdym meczem zaśpiewany zostanie także Mazurek Dąbrowskiego. Włączyliśmy się bowiem aktywnie w promowanie wspaniałej akcji naszego partnera – Biura Programu Niepodległa. Jesteśmy jedynymi ligami w Polsce, które w całości wspierają w ten sposób akcję „Niepodległa do hymnu”.
Od piątku do poniedziałku we wszystkich naszych halach będzie biało-czerwono. Będziemy w ten sposób zachęcali do wspólnego śpiewania Mazurka Dąbrowskiego w samo południe 11 listopada. W sumie w akcji wezmą udział tysiące kibiców na meczach a setki tysięcy dowie się o niej poprzez transmisje Polsatu Sport.
W pierwszym secie starcia w Bydgoszczy zdecydowanie lepsze były siatkarki z Polic, które wygrały pewnie do 17. Świetnie funkcjonowały skrzydła a gospodynie nie były w stanie dokładnie przyjmować i wyprowadzać skutecznych ataków. Gdy wydawało się, że będziemy mieć do czynienia z bardzo jednostronnym spotkaniem, bydgoszczanki się przebudziły. Bardzo dobrze zagrywały, na skrzydłach skuteczne były Monika Fedusio czy Tereza Vanzurova, swoje punkty dorzuciła także Ewelina Żurowska. W efekcie Bank Pocztowy Pałac zaczął przeważać i wygrał wyraźnie drugą oraz trzecią partię (Chemik w trzecim secie najpierw dogonił rywalki, by po chwili znowu stracić kilka punktów w serii).
Czwarty set to znowu dominacja Grupy Azoty Chemika, który pokonał gospodynie do 19. W tie-breaku lepiej zaczęły policzanki, które nie oddały prowadzenia do końca decydującej partii i zanotowały szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. Gospodynie pięknie walczyły, trwała zacięta walki na przewagi. Policznaki ostatecznie zwyciężyły, jednak straciły jednak punkt, co oznaczało także stratę prowadzenia w tabeli – przejęła je drużyna Developres SkyRes Rzeszów.
MVP meczu: Wilma Salas.
Powrót do listy