PGE Rysice Rzeszów wróciły na właściwe tory w TAURON Lidze
PO dwóch kolejnych przegranych PGE Rysice Rzeszów pokonały #VolleyWrocław. - Myślę, że to jest owoc naszej pracy przez ostatni tydzień - podkreśla Weronika Centka.
TAURONLIGA.PL: Wygrywacie bez straty seta, ale zespół z Wrocławia dawał się mocno we znaki…
Weronika Centka, środkowa PGE Rysic Rzeszów: Troszkę problemów się pojawiło i nie było wcale takie łatwe spotkanie jak sobie wymarzyłyśmy. Były przysłowiowe ciężary w trzecim secie, ale najważniejsze jest dla nas zwycięstwo, szczególnie po dwóch porażkach ostatnich, które mocno nas dotknęły. Chciałyśmy dobrze rozpocząć ten sezon, ale przegrane trochę nam zaburzyły tę koncepcję początku. Cieszymy się, że wróciłyśmy na dobre tory.
TAURONLIGA.PL: Kluczowym momentem wydawała się sytuacja przy prowadzeniu wrocławianek 21:20, gdy po niesamowitej akcji w obronie podbiłyście piłkę, a później doprowadziłyście do remisu 21:21 i wróciłyście do dobrej gry.
Bardzo nam zależy na wygrywaniu z takimi zespołami, bo widać było, że z Policami nam zabrakło sportowo i Chemik nas pokonał. Bardzo nam zależało na wygraniu tego meczu, bo było nam troszkę gorzej w głowie po Szczecinie. Determinacja była ogromna, wszystkie byłyśmy bardzo zmobilizowane i zaangażowane już na treningach przed tym spotkaniem. Myślę więc, że to jest owoc naszej pracy przez ostatni tydzień.
TAURONLIGA.PL: Mecz był dobrym przetarciem przed wtorkową inauguracją Ligi Mistrzyń. Zaczynacie prawdziwy maraton...
Meczem z Wrocławiem zaczęłyśmy jazdę bez trzymanki. Mentalnie jesteśmy już na to gotowe, fizycznie - myślę - że też, ale o to już zadba nasz trener od przygotowania motorycznego. Z jednej strony takie przetarcie i zwycięstwo, nie do końca gładkie, ale za trzy punkty, jest dla nas bardzo budujące, bo przeciwnik w Lidze Mistrzyń będzie bardzo wymagający. Musimy zagrać jeszcze lepszą siatkówkę niż w meczu z Wrocławiem.
TAURONLIGA.PL: W grupie C Ligi Mistrzyń zdecydowanym faworytem jest zespół Imoco Volley Conegliano, a o drugie miejsca rywalizować będziecie z Allianzem MTV Stuttgart.
Liczę na jakieś niespodzianki w naszej grupie, mam nadzieję, że dla nas same pozytywne. W ubiegłym sezonie nie udało się pokonać Conegliano, choć u nas po pierwszym secie byłam bardzo mile i pozytywnie zaskoczona. Jednak ten zespół to szczyt kobiecej siatkówki i może być naprawdę ciężko. Mam nadzieję, że drugie miejsce w grupie wywalczymy bez problemy ale też przekonamy się po paru spotkaniach.
TAURONLIGA.PL: Zaczynacie rywalizację w LM od konfrontacji z Allianz MTV Stuttgart, w którym to zespole kluczowe role odgrywają zagraniczne siatkarki.
To trochę podobna drużyna jak w ubiegłym sezonie Le Cannet, gdzie rodzimych zawodniczek nie było za wiele. Miejmy nadzieję, że podołamy temu wyzwaniu i nam się uda.
TAURONLIGA.PL: Celem zespołu z Rzeszowa na Ligę Mistrzyń jest...
Chcemy oczywiście powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, ale zdajemy sobie wszystkie sprawę, że będzie bardzo ciężko, bo wiele zespołów się powzmacniało. My też miałyśmy pewne roszady w składzie, czy to były wzmocnienia, przekonany się za parę meczów i kolejek. Jak się gra już w Lidze Mistrzyń to poziom siatkówki jest bardzo wysoki i prestiżowy trzeba dawać z siebie 110 procent.
TAURON LIGA.PL: Od początku sezonu największym atutem PGE Rysic jest gra środkowych. Trener Stephane Antiga ma chyba ból głowy na kogo postawić?
Szczerze mówiąc, to mamy chyba najbardziej wyrównany poziom środkowych w TAURON Lidze. Naprawdę czasami ciężko wybrać kogoś do podstawowej szóstki, ale z drugiej strony fajnie, że są rotacje, bo wszystkie dziewczyny mają okazję zagrać. Mam nadzieję, że podobnie będzie na innych pozycjach, bo niektóre dziewczyny też powinny "poczuć krew" i grę na boisku. Dobrze, że trener robi zmiany, a dla nas najważniejsze jest granie.
Powrót do listy