PGE Rysice Rzeszów odpadły z Ligi Mistrzyń
Broniący tytułu Vakifbank Stambuł okazał się za silnym rywalem dla PGE Rysic Rzeszów w barażu o ćwierćfinał Ligi Mistrzyń.
PGE Rysice zakwalifikowały się do fazy barażowej jako najlepsza drużyna z trzecich miejsc, ale ich rywalem w barażu został Vakifbank, najlepszy spośród wiceliderów grup. Obrońca tytułu w tej edycji Ligi Mistrzyń uległ tylko Vero Volley Mediolan, rywalowi ŁKS Commercecon w 1/4 finału. W poprzednich latach rzeszowianki pokazały jednak, że potrafią zmusić potentatów do dużego wysiłku. Już pierwszy mecz - na Podpromiu - pokazał, że o awans będzie trudno, bo tylko w jednym secie rzeszowskie siatkarki nawiązały równą walkę, zmuszając Gabi i jej koleżanki do największego wysiłku, przegrywając na przewagi.
W rewanżu w Stambule dominacja podopiecznych Giovanniego Guidettiego była bardzo wyraźna. Początek był obiecujący, bo PGE Rysice zaczęły od prowadzenia 4:2 po ataku Magdaleny Jurczyk. Później jednak dominował już Vakifbank, a rzeszowianki nie mogły powstrzymać Amerykanek - Jordan Thompson i Alexandry Frantti. Ta ostatnia to była siatkarka klubu z Rzeszowa. Drugi set był bardziej wyrównany. Zaczęło się nie najlepiej, bo od prowadzenia gospodyń 14:5, jednak Rysice odrobiły straty, doprowadzając do wyniku 15:16. Na więcej nie pozwoliły Frantti i niesamowita Gabi, która nie dość, że w tej partii zdobyła sześć punktów, to jeszcze kapitalnie spisywała się w obronie.
Vakifbank wygrał dwa sety, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału, dlatego trener Guidetti wystawił zmienniczki. Ale gdy PGE Rysice prowadziły 18:8, na boisko wróciła Gabi i stała się rzecz trudna do przewidzenia: siatkarki ze Stambułu błyskawicznie odrobiły straty, w czym wieki udział miała mocno serwująca Rumunka Aleksia Karutasu. Gabi poderwała koleżanki, a nasze siatkarki zaczęły popełniać proste błędy. Po bloku na Gabrieli Orvosowej Vakifbank wyszedł na prowadzenie 22:21 i wkrótce zakończył mecz.
W Lidze Mistrzyń pozostała jeszcze jedna polska drużyna - ŁKS Commercecon, który 20 grudnia w walce o półfinał zmierzy się w Łodzi z Vero Volley Mediolan (o godz. 18).