PGE Grot Budowlani czy DevelopRes - kto zostanie niepokonany?
Po pięciu kolejkach w TAURON Lidze są dwie niepokonane drużyny. Po szóstej pozostanie jedna, bo w Łodzi dojdzie do meczu PGE Grot Budowlanych z DevelopResem Rzeszów. Początek w czwartek o godz. 17.30 (transmisja w Polsacie Sport1).
Drużyny z Łodzi i Rzeszowa od kilku lat należą do ligowej czołówki, ale łączy ich jedno - nigdy nie zdołały zdobyć mistrzostwa Polski. Budowlani dwa razy grali w finale, a DevelopRes próbował pięciokrotnie w ostatnich sezonach. W obecnych rozgrywkach znów wymieniane są w gronie faworytów i na razie nie zawodzą. Łodzianki dotychczas nie straciły ani jednego punktu, a po stronie strat jest tylko jeden set. Ich rywalki wygrały z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:2 i dlatego są na drugiej pozycji.
Statystyka przemawia jednak za DevelopResem, który wygrał osiem kolejnych spotkań ligowych z PGE Grot Budowlanymi. Łódzki zespół ostatni raz cieszył się ze zwycięstwa 26 stycznia 2021 roku (3:2 na wyjeździe), zaś u siebie na sukces czeka już sześć lat. Gospodynie dotychczas rywalizowały z drużynami ze środka i dołu tabeli - teraz czeka je pierwszy poważny sprawdzian.
Przed nami mecze z DevelopResem, a następnie w Lidze Mistrzyń z Fenerbahce Stambuł i Nantes - przypomina Maciej Biernat, trener PGE Grot Budowlanych. Na pytanie, czy w łódzkiej Sport Arenie w czwartek zagrają najsilniejsze polskie zespoły, odpowiada: - Trudno stwierdzić, czy najsilniejsze. Oba na razie najlepiej przeszły przez pierwsze kolejki. Są przecież w lidze BKS oraz ŁKS, które też mają duże aspiracje.
- Mecz w Łodzi będzie wyznacznikiem naszej dyspozycji. To taki trudny sprawdzian przed Ligą Mistrzyń. Musimy być w 100 proc. skoncentrowani i zagrać dobrze - mówi Michal Masek, szkoleniowiec DevelopResu. - Początek sezonu może nie był najlepszy, bo my naprawdę trenowaliśmy nawet i 3,5 godziny, żeby wypracować sobie fizyczność i formę czy powtarzalność. Z doświadczenia wiemy, że jak przyjdzie napięty kalendarz, to nie będzie trenowania. Wówczas będą tylko jakieś korekty. Nie można wtedy budować żadnej formy i praktycznie trenuje się w meczu. Ten ostry trening wychodzi w meczu. Czyli to, co zakładamy i było zaplanowane, na razie jest super. Cieszę się, że ten okres trudnych treningów przetrwaliśmy bez kontuzji, czyli wszystko na plus.
Biernat podkreśla, że oba zespoły dysponują szerokimi i wyrównanymi kadrami. - Nasz przeciwnik oparty jest na bardzo silnej atakującej i dwóch technicznych przyjmujących - Fedusio i Jasper. Ma też reprezentacyjne środkowe, co świadczy o jego klasie. Ale my też mamy mocny skład. Widzę, że drużyna z każdym meczem idzie do przodu - uważa szkoleniowiec PGE Grot Budowlanych. W łódzkiej drużynie nie będzie mogła zagrać Dominika Sobolska-Tarasova, która jest kontuzjowana. W wyjściowym składzie wyjdzie zapewne Jelena Blagojević, która jest legendą DevelopResu. Spędziła w nim aż sześć sezonów, zdobywając pięć medali. Dziś jest kapitanem drużyny PGE Grot Budowlanych. - Mam nadzieję, że w czwartek nasza zwycięska seria będzie kontynuowana - twierdzi.
W rzeszowskim zespole są trzy siatkarki z łódzką przeszłością: Monika Fedusio, Agnieszka Korneluk i Weronika Centki-Tietianiec. Korneluk w barwach Budowlanych zanotowała rekordowy dorobek bloków 10; ten wynik powtórzyła w poprzedniej kolejce w meczu przeciwko #VolleyWrocław. - Cieszy, że blok u mnie wrócił, bo początek sezonu był ciężki, a w kadrze fajnie to funkcjonowało. Dobrze, że wraca, bo moim najmocniejszym punktem jest właśnie blok i w ten sposób mogę pomagać zespołowi – mówi Korneluk.
Nie ma co nas oceniać pod dotychczasowych meczach, bo teraz w konfrontacji z wyżej notowanymi przeciwnikami będziemy mogły się sprawdzić i powiedzieć w jakim miejscu jesteśmy - uważa.
Rozmowa z Weroniką Centką-Tietianiec
Weronika Centką-Tietianiec: Z meczu na mecz coraz lepiej wyglądamy siatkarsko i z takim właściwym podejściem mentalnym. Wygląda to bardzo dobrze, tym bardziej, że za niedługo zaczynamy Ligę Mistrzyń. Co też w perspektywie dobrze rokuje, bo gra wygląda coraz lepiej, a my zamierzamy powariować na arenie międzynarodowej.
Pięć wygranych i tylko dwa sety stracone. Świetne wejście w sezon. Duża pewność siebie jest w zespole?
Dawno nie było tak jednostronnego wygrywania. Z jednej strony musimy być pewne siebie, bo mamy bardzo duże cele na ten sezon i chcemy od początku prezentować bardzo dobrą formę sportową. Zależy nam, żeby od początku grać jak najlepiej. Oczywiście kluczowe jest utrzymać formę na najważniejsze mecze, czyli play-off i o medale, bo to jest nasz cel. Ale po drodze mamy jeszcze rundę zasadniczą i na niej musimy się skupić, do tego dochodzi Liga Mistrzyń i Puchar Polski. Tego jest mnóstwo, a grania jest naprawdę dużo. Sezon zaczął się bardzo szybko i szybko się skończy, więc nie mamy dużo czasu, żeby ewentualnie coś poprawiać. Musimy więc bazować na tym, co wypracowałyśmy przed sezonem i co możemy w trakcie tygodnia poprawić. To są małe rzeczy, które można w tak krótkim czasie poprawić. Myślę, że na razie na ten moment wszyscy są zadowoleni z naszej gry, czy to sztab, zarząd no i my, jako zespół.
Najbliższy mecz będzie dla was prawdziwym sprawdzianem, bo rywalem są PGE Grot Budowlani Łódź.
Przez to, że Liga Mistrzyń się zbliża, fajnie, że mamy taki mecz z Budowlanymi, które nie przegrały żadnego meczu. Gra na pewno będzie bardzo zacięta i na podobnym poziomie co z Bielskiem, bo był wówczas bardzo duży ładunek emocjonalny. W Łodzi może być podobnie. Szkoda, że najpierw gramy tam, a nie u nas, bo kibice nasi bardzo licznie przychodzą na mecz i fajnie mieć takie wsparcie. Jedziemy po trzy punkty i to jest najważniejsze, dlatego nie będziemy się skupiać na wielu innych rzeczach. Tylko na tym żeby zagrać swoją siatkówkę.
Na ile procent oceni pani aktualną dyspozycję DevelopResu.
Trudno to tak określić. Uważam jednak, że przed nami świetny czas. Teraz dobrze gramy i jesteśmy zadowolone, ale uważam, że przed nami jeszcze dużo do poprawy naszego poziomu. Będzie po prostu coraz lepiej.
Rozmawiał Rafał Myśliwiec
Powrót do listy