PGE Atom Trefl Sopot będzie walczyć w Stambule
Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot rozegrają w tę środę o 18:00 czasu polskiego mecz 5. kolejki Europejskiej Ligi Mistrzyń z VakifBankiem Stambuł. W pierwszym meczu z Turczynkami wicemistrzynie Polski przegrały 0:3.
Sopocianki sobotnią wygraną z KS Pałacem Bydgoszcz 3:1 przedłużyły serię zwycięstw do dziewięciu wygranych spotkań – siedmiu w lidze krajowej i dwóch w Lidze Mistrzyń. Teraz przed nimi zadanie arcytrudne, ale Atomówki nie składają broni przed faworytem nie tylko tego spotkania, ale i pretendentem do tytułu Klubowego Mistrza Europy.
- Nie ma w tym nic odkrywczego, gdy mówimy, że VakifBank to klasowa drużyna, która gra naprawdę wyśmienitą siatkówkę. Same czasem oglądamy ich mecze po to, aby coś podpatrzeć i może samemu wdrożyć na boisku. Bez wątpienia jednak w Stambule będziemy walczyć – nasi kibice doskonale wiedzą, że jesteśmy waleczną drużyną i im wyżej zawiesza nam się poprzeczkę, tym lepiej prezentujemy się na boisku. Wierzę, że tym razem będzie tak samo – mówi Klaudia Kaczorowska, przyjmująca PGE Atomu Trefla.
Atomówki udały się do Stambułu w poniedziałek rano w 14-osobowym składzie. Na miejscu zespół Lorenzo Micellego ma zaplanowane trzy sesje z odprawami wideo oraz dwa treningi. To drugi mecz sopocianek po miesięcznej przerwie świąteczno-noworocznej.
- Mecz z Pałacem nie był w naszym wydaniu najlepszy, ale trzeba pamiętać o tym, że grałyśmy po miesiącu przerwy i w takim wypadku czasem zdarzają się pewne niedokładności. Teraz już nasze głowy nastawione są tylko na mecz z VakifBankiem, z którym zagramy po raz drugi w tym sezonie i z tego względu wiemy mniej więcej, czego można się po nich spodziewać. Teraz czas na dobranie taktyki i pracę nad szczegółami. Musimy odrzucić rywalki od siatki mocną zagrywką, zagrać zdyscyplinowanie w bloku oraz ataku. Musimy dać z siebie 100% i wiem, że naprawdę jesteśmy w stanie to zrobić – zapowiada MVP meczu z KS Pałacem, Katarzyna Zaroślińska.
W grupie B PGE Atom Trefl zajmuje 2. miejsce i ma 3 punkty mniej od VakifBanku oraz 6-punktową przewagę nad Igor Gorgonzolą Novara. To sprawia, że sopocianki awans do kolejnej fazy rozgrywek mają praktycznie zapewniony – gdyby udało im się wywalczyć chociaż punkt w Stambule, przypieczętowałby on grę w fazie play off. Na tę chwilę jednak tylko kataklizm mógłby zabrać Atomówkom awans do kolejnej fazy tych rozgrywek. Losowanie par pierwszej rundy play off odbędzie się w Luksemburgu w czwartek, 28 stycznia, o 11:00.
Mecz z VakifBankiem Stambuł otworzy dla siatkarek PGE Atomu Trefla bardzo ciężki okres meczów z wyśmienitymi rywalami. Z Turcji zespół uda się prosto na mecz z Polskim Cukrem Muszynianką Enea, który zostanie rozegrany w najbliższą sobotę. Następnie Atomówki wrócą do Sopotu i ERGO ARENY, gdzie zagrają trzy mecze z rzędu – 27.01. o 18:00 zmierzą się w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń z Calcitem Lublana, 30.01. o 14:45 ich przeciwniczkami będą siatkarki Impela Wrocław, a już 3.02. o 18:00 w gdańsko-sopockiej hali zagości Chemik Police.