Pewna wygrana Budowlanych Łódź
KS Pałac Bydgoszcz przegrał z Budowalnymi Łódź 0:3 (16:25, 14:25, 13:25) w pierwszym meczu fazy play off o miejsca 5-12 ORLEN Ligi. MVP spotkania została wybrana Magdalena Śliwa. W rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadzą łodzianki 1-0. Drugie spotkanie zostanie rozegrane 22 kwietnia w Łodzi.
KS Pałac Bydgoszcz fazę zasadniczą zakończył na ostatnim miejscu w tabeli. Bydgoszczanki wygrały zaledwie jedno spotkanie na dwadzieścia dwa rozegrane. W tegorocznym sezonie pozostała im walka o miejsca 5-12. Z kolei łodzianki fazę zasadniczą zakończyły na siódmej lokacie, dzięki czemu udało im się awansować do pierwszej fazy play off o miejsca 1-8. Jednak w dwóch spotkaniach lepsze od Budowalnych okazały się zawodniczki PGE Atomu Trefla Sopot, które zwyciężyły w obu meczach 3:1.
Siatkarki Budowlanych bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie - od prowadzenia 7:1. Dobrą passę rywalek przerwała dopiero Patrycja Polak. Bydgoszczankom udało się nieco zniwelować straty przed pierwszą przerwą techniczną, na której łodzianki miały cztery oczka przewagi. Po niej przyjezdne starały się powiększyć prowadzenie. Siatkarki Błażeja Krzyształowicza były skuteczne w bloku, dodatkowo Pałac popełniał błędy, które przyczyniały się do budowania coraz większej przewagi gości. Setową piłkę zapewniła łodziankom Kinga Dybek, psując zagrywkę. Już po chwili autowy atak Julii Twardowskiej dał im zwycięstwo w premierowej odsłonie 25:16.
W drugiej partii przyjezdne kontynuowały skuteczną grę, czego nie można powiedzieć o siatkarkach znad Brdy. Budowlane rozpoczęły od 4:0. Bydgoszczanki nie mogły się przebić przez blok rywalek, nawet na środku siatki. Po pierwszej przerwie technicznej Pałac zaczął walczyć o niwelowanie strat, lecz przeciwniczki nie miały zamiaru im na to pozwolić. W efekcie tablica wyników na drugiej regulaminowej przerwie wskazywała wynik 11:16, po asie serwisowym Sylwii Pyci. W Budowlanych dobrze radziły sobie Ewelina Sieczka oraz Sanja Popović. Bydgoszczanki natomiast miały niską skuteczność w ataku. Łodzianki bezproblemowo poradziły sobie w tej odsłonie, wygrywając jeszcze wyżej niż w premierowym secie - 25:14.
Po dwóch pewnie wygranych partiach przez zespół z Łodzi nic nie wskazywało na to, aby Pałac w trzeciej odsłonie zmienił oblicze meczu. Już na początku przyjezdne uzyskały przewagę. Ponownie brylowała Popović. W drużynie z Bydgoszczy nie radziła sobie Polak. Na ataku sytuację starała się ratować Weronika Fojucik. Łodzianki systematycznie budowały przewagę. Kiedy było 11:18 o czas poprosił Adam Grabowski, była to ostatnia szansa jego podopiecznych na odwrócenie losów spotkania. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Końcówka zdecydowanie należała do gości. Skuteczna zagrywka Natalii Skrzypkowskiej jeszcze pogorszyła i tak kiepską sytuację bydgoszczanek. Atak Sanji Popović zakończył spotkanie (13:25).