Pewna wygrana Aluprofu
Pucharowy rywal siatkarek BKS Aluprof w pierwszym spotkaniu kolejnej rundy Pucharu CEV stanowił dla większości kibiców wielką niewiadomą.
Na całe szczęście znacznie pokaźniejszą wiedzę o Serbkach posiadały bielskie siatkarki i już początkowe akcje dały gospodyniom przewagę 8:2. Prym w szeregach Aluprofu wiodła przede wszystkim skuteczna w ataku i zagrywce Anna Barańska. Tak pomyślne otwarcie meczu aż zanadto uspokoiło grę bielszczanek, które pozwoliły rywalkom na zniwelowanie strat do jednego „oczka” – 17:16. Przyjezdne imponowały dobrą grą w obronie, a kilka kontr wyprowadziły wręcz wzorowo. Podopieczne Igora Prielożnego właściwie zareagowały na boiskowe wydarzenia. Dwoma asami serwisowymi popisała się Eleonora Dziękiewicz, a ścianą nie do przebycia był bielski blok. Zaprocentowało to pewnym sukcesem w premierowym secie. Drugą partię lepiej rozpoczęły siatkarki Dinama, które skorzystały z pomyłek miejscowych i objęły trzypunktowe prowadzenie – 5:2. Zawodniczki z Bielska-Białej długo nie mogły znaleźć sposobu na wyrównanie stanu seta i na drugą przerwę techniczną serbska ekipa schodziła z zapasem dwóch punktów. Spryt Katarzyny Skorupy w walce na siatce, a następnie skuteczny atak z „obejścia” w wykonaniu Eleonory Dziękiewicz sprawiły, że bielszczanki po raz pierwszy w secie drugim wyszły na prowadzenie – 18:17. Serbki zgubiły właściwy rytm gry, a gospodynie zwiększyły przewagę do trzech punktów i gdy wydawało się, że zakończą partię, rywalki obroniły dwa setbole. Rozstrzygnięciem seta były dwie świetne zagrywki A.Barańskiej i bielszczanki z dużym trudem podwyższyły prowadzenie w całym spotkaniu. Scenariusz początkowych fragmentów kolejnego seta wyglądał bardzo podobnie do inauguracyjnej partii, bo to bielskie siatkarki zbudowały trzypunktowy dystans – 8:5. Z kolejnych akcji również częściej zwycięsko wychodziły miejscowe, dlatego też BKS Aluprof konsekwentnie przybliżał się do triumfu bez poniesienia żadnych strat. Po mocnym zbiciu Natalii Bamber, szkoleniowiec Dinamo Azotara poprosił o czas, a było wówczas 13:7 dla bielszczanek. Serbki nie były jednak w stanie nawiązać już walki, a przewaga miejscowych zawodniczek sięgnęła w pewnym momencie dziesięciu „oczek” – 18:8. Gospodynie odniosły w ostatecznym rozrachunku wygraną bez straty seta, dzięki czemu podstawowy cel został zrealizowany. BKS Aluprof Bielsko-Biała – Dinamo Azotara Pancevo 3:0 (25:17, 27:25, 25:13) BKS Aluprof: Bamber, Gajgał, Skorupa, Barańska, Horka, Dziękiewicz, Sawicka (l) oraz Ciaszkiewicz, Studzienna, Okuniewska, Kaczmar (sportowebeskidy.pl) Powrót do listy