Petja Barakowa: z niecierpliwością oczekujemy na Final Four Pucharu Polski
LIGA SIATKÓWKA KOBIET: Developres SkyRes kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Mecz z Energą MKS Kalisz był już szóstym z rzędu, w którym nie straciłyście nawet seta.
PETJA BARAKOWA (bułgarska rozgrywająca Developresu SkyRes Rzeszów): Bardzo zależało nam na wygranej za trzy punkty i utrzymaniu drugiego miejsca w tabeli. Cieszy to, że po raz kolejny wygrałyśmy 3:0. Może nie był to tak szybki i jednostronny mecz, ale końcowy rezultat bardzo nas cieszy.
- Od kilku tygodni utrzymujecie wysoką i stabilną formę. Powoli odliczacie już pewnie dni do pierwszego bardzo ważnego turnieju w tym sezonie – Pucharu Polski.
- Z dużą niecierpliwością oczekujemy na ten turniej. Dla mnie będzie on wyjątkowy chociażby dlatego, że po raz pierwszy będę miała okazję powalczyć o Puchar Polski. Jestem przekonana, że będziemy dobrze przygotowane do rywalizacji i zobaczymy, co się tam wydarzy.
- W półfinale zagracie z ŁKS-em Commercecon Łódź i w tym sezonie już dwukrotnie pokonałyście ten zespół.
- Jesteśmy dobrej myśli, ale nikt nie powiedział, że będzie nam łatwo o sukces. Na pewno damy z siebie wszystko. Spodziewamy się bardzo zaciętej walki i będziemy mocno walczyć o zwycięstwo.
- W takim turnieju, jak Puchar Polski pojawią się na pewno dodatkowe emocje, ale też presja, bo dobrą dyspozycją w ostatnim czasie pokazujecie, że jesteście jednym z głównym faworytów do wygranej.
- Tego typu turnieje, w których można wygrać trofeum, zawsze wyzwalają dodatkową adrenalinę, niezależnie od tego, czy jest się mniej czy bardziej doświadczoną zawodniczką. Zawsze też pojawia się presja, bo to są już finały, w których albo się wygrywa albo odpada z rywalizacji. Wszystko zależy od tego, jaką dyspozycję pokaże się w danym dniu na boisku.
- Mentalnie jesteście dobrze przygotowane do meczów o najwyższą stawkę?
- Jestem przekonana, że tak. Mamy swój plan na ten sezon, który konsekwentnie realizujemy. Ta druga część rozgrywek jest póki co bardzo dobra w naszym wykonaniu. Kontynuujemy zwycięską passę. Jeśli będziemy grać dalej konsekwentnie, to zarówno fizycznie, jak i mentalnie, będziemy dobrze przygotowane do tych najważniejszych meczów sezonu.
- Przed wyjazdem na finałowy turniej Pucharu Polski w Nysie czeka was jeszcze jedno spotkania ligowe w Bielsku-Białej. To będzie dla was ostatni sprawdzian formy przez PP?
- Myślę, że tak. Również w Bielsku będziemy walczyły o zwycięstwo. To nie jest tak, że wygrane w polskich rozgrywkach łatwo nam przychodzą, a przeciwniczki w meczach z nami poddają się bez walki. Tutaj w każdym spotkaniu trzeba mocno walczyć o swoje. Najpierw musimy dobrze przygotować się do rywalizacji z Bielskiem, a potem już będziemy w pełni koncentrować się na Pucharze Polski.
Powrót do listy