Paulina Stroiwąs: Jest pozytywna chemia
Po czterech rozegranych meczach KSZO OSTROWIEC z dwoma zwycięstwam i dwoma porażkami na koncie zajmuje wysoką piątą lokatę. O początku sezonu dla ostrowianek opowiada środkowa zespołu, Paulina Stroiwąs.
Spodziewałaś się tak pozytywnego rozpoczęcia sezonu w wykonaniu KSZO?
Paulina Stroiwąs: Może aż tak dobrego rozpoczęcia się nie spodziewałam, ale po okresie przygotowawczym wiedziałam, że stworzymy zgrany zespół i może to nawet całkiem fajnie wyglądać. Rozumiemy się na boisku coraz lepiej i fajnie nam się razem gra, a dobre wyniki jeszcze to nakręcają pozytywnie.
Kluczem do sukcesu jest chyba bardzo dobra atmosfera, którą widać w zespole także z boku?
Tak, nie da się ukryć atmosferę mamy bardzo dobrą. Lubimy spędzać ze sobą czas nie tylko na treningach, ale też poza nimi. Jest pozytywna chemia między nami i to bardzo pomaga na boisku. Zresztą to widać kiedy zespół cieszy się grą, jest ona zdecydowanie lepsza.
Taka mieszanka doświadczenia i młodości jaką mamy w KSZO może być chyba pozytywna mieszanką wybuchową i opcja do tego, by siać postrach w lidze?
Ta mieszanka fajnie się zgrała. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz napsujemy krwi przeciwnikowi. Na pewno nie przejdziemy obok meczu i zawsze będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat.
Trener Adam Grabowski potrafi dotrzeć do zawodniczek i zmotywować przed trudnym meczem?
Trener dobrze poukładał naszą grę. Dużą uwagę przykłada do obrony, asekuracji. Mamy do trenera pełne zaufanie, bo efekty tej pracy jak widać są i z tego bardzo się cieszymy.
Wchodząc na zagrywkę pokazałaś już, że przeciwnik powinien się Ciebie obawiać. Jakoś specjalnie trenujesz ten element siatkarskiego rzemiosła?
Element w sumie jak każdy inny, wciąż go trzeba poprawiać, bo do ideału to mu dużo brakuje (śmiech). Cieszę się, ze tym elementem mogę pomóc zespołowi, ale jak nad każdym innym, też należy nad nim cały czas pracować.
Cel ekipy KSZO na obecny sezon to…?
Wiadomo, że w tym roku dwa zespoły spadają, więc fajnie by było zająć bezpieczne miejsce. Celów większych nikt nam nie narzuca – chcemy po prostu grać jak najlepiej i cieszyć tą grą kibiców.
Nad czym Paulina Stroiwąs chce najbardziej pracować?
U mnie to trzeba nad wszystkim pracować… (śmiech).
Powrót do listy