Paulina Bałdyga: Mam nadzieję, że play-offy będą nasze
- Cieszą jakieś tam pojedyncze dobre akcje, ale wynik końcowy nie jest dobry - komentowała po spotkaniu z Developresem BELLA DOLINA Rzeszów Paulina Bałdyga, siatkarka OnlyBio Pałacu Bydgoszcz.
TAURON Liga: Nadzieje na dobry wynik w Rzeszowie prysły dość szybko.
Paulina Bałdyga, rozgrywająca OnlyBio Pałacu Bydgoszcz: Nie wiem, czy z nadziejami... Na pewno chciałyśmy zagrać dobrą siatkówkę, walczyć w każdej akcji, o każdy punkt. Sytuacja, w jakiej się znalazłyśmy, nie jest łatwa, ale to nas nie tłumaczy. Cieszą jakieś tam pojedyncze dobre akcje, ale wynik końcowy nie jest dobry. Nie możemy jednak zwieszać głów, lecz pracować dalej i przygotować się do kolejnego spotkania.
TAURON Liga: Wyrównane momenty były dwa: w pierwszym secie, kiedy prowadziłyście 11:7, a następnie Developres BELLA DOLINA zdobył z rzędu 10 punktów, i w trzecim do stanu 11:13.
- Schodziłam z boiska przy stanie 16:14 i do końca już nie zdobyłyśmy punktów. Rzeszów nie wybacza błędów, co wskazuje miejsce w tabeli, które jest adekwatne do ich gry i jak najbardziej zasłużone. My traciłyśmy punkty seriami. Nie potrafiłyśmy sobie poradzić z blokiem, zagrywką. Popełniłyśmy masę błędów i tyle... Mimo wszystko te dwa fragmenty w pierwszym i trzecim secie były udane.
TAURON Liga: Wyjeżdżacie z Rzeszowa nie dość, że bez choćby seta to jeszcze z kontuzją jednej zawodniczki.
- Niestety, Koleta Łyszkiewicz najprawdopodobniej ma pęknięty palec, a Pola Nowakowska też mocno się pobijała, więc sytuacja w jakiej się znajdujemy, nie jest prosta. Musimy sobie z nią poradzić, ale co nas nie zabije, to wzmocni...
TAURON Liga: Nowa atakująca, Holenderka Anneclaire Ter Brugge, dołączyła już do zespołu, ale chyba potrzebuje czasu na zgranie?
- Przyjechała do nas w środę, więc tak naprawdę nie było nawet czasu na trening. Tyle, co na przedmeczowym rozruchu. Do Rzeszowa przyjechałyśmy prosto z Tarnowa, gdzie grałyśmy mecz w poniedziałek. Miałyśmy taki mini obóz.
TAURON Liga: Walczycie o miejsce w ósemce, ale chętnych do gry w play-off nie brakuje i ścisk w tabeli jest spory.
- Dokładnie, ale te najważniejsze mecze dopiero przed nami. Teraz wyjazd do Radomia, później Opole. Trzeba walczyć i grać swoją siatkówkę. Mam nadzieję, że play-offy będą nasze.
Powrót do listy