Osiem drużyn, jedno miejsce
Osiem kobiecych reprezentacji, w tym Polska, będzie walczyło od wtorku do niedzieli w holenderskim Apeldoorn o awans do turnieju olimpijskiego w Tokio. Pierwszymi rywalkami biało-czerwonych będą siatkarki Azerbejdżanu.
Vasif Talibov, trener Azerbejdżanu: Nie było zbyt wiele czasu na przygotowania. Mamy zawodniczki grające za granicą i one musiały przylecieć z daleka. Na przykład Polina Rahimova gra w Brazylii. Mieliśmy krótki czas na przygotowanie, ale postaramy się wprowadzić naszą najlepszą grę.
Ivan Petkov, trener Bułgarii: To normalne, że wciąż mamy nad czym popracować, biorąc pod uwagę krótki czas, jaki mieliśmy na przygotowania, ale ważniejsze jest rozmawianie o motywacji, pragnieniu i ambicjach naszych graczy. Jako zespół mamy swoje marzenia i sposób myślenia, dlatego damy z siebie wszystko. Praca zespołowa będzie naszą najsilniejszą bronią w Apeldoorn.
Elitsa Vasileva, kapitan Bułgarii: Jeden do ośmiu - to nasza szansa na grę w Tokio. To samo dotyczy wszystkich pozostałych zespołów. Gramy w tym składzie od dłuższego czasu, więc potrzebowaliśmy tych kilku dni przygotowań, aby odzyskać naszą synergie i dostosować się do naszego systemu. Myślę, że udało nam się to osiągnąć.
Giovanni Caprara, trener Holandii: Nasi kibice mogą pomóc drużynie podczas meczu, więc na pewno jest to duża zaleta i cieszymy się, że możemy grać u siebie, tutaj, w tej hali sportowej. W ciągu 10 dni przygotowań nic nie można zmienić, ale moim celem było tylko rozluźnienie wszystkich zawodniczek, dobra kondycja i gotowość do walki ... I jestem pewien, że nasze reprezentantki są gotowe.
Maret Balkestein-Grothues, kapitan Holandii: Trening w Niemczech poszedł naprawdę dobrze. Graliśmy piętnastoma zawodniczkami zamiast czternastoma, ponieważ nie byliśmy pewni, czy Celeste (Plak - red.) mogłaby z nami grać, ale ona może, co jest świetne, ponieważ jest niesamowitym graczem. Kibice w Apeldoorn zapewnią nam dodatkową energię.
Agnieszka Kakolewska, kapitan Polski: Przygotowania były krótkie, ale wszystkie drużyny miały mniej więcej tyle samo czasu. Ale jesteśmy gotowi. Rozegraliśmy dwa mecze towarzyskie z Azerbejdżanem i wygraliśmy te mecze, więc możemy czuć się dobrze z tym turniejem.
Gert Van de Broek, trener Belgii: Jesteśmy zadowoleni z naszych przygotowań. Po pracowitym lecie spotkaliśmy się pod koniec grudnia. Trenowaliśmy bardzo dobrze, rozegraliśmy dwa dobre mecze z Turcją ... Naszym pierwszym mini-celem jest pokonanie Niemiec. Nie zrobiliśmy tego od 2013 roku. Na świecie są cztery zespoły, których nie mogliśmy pokonać między od 2013, a są to Chiny, Brazylia, USA i Niemcy. Potem będziemy patrzeć w przyszłość na inne mecze ...
Daniele Santarelli, trener Chorwacji: Jesteśmy tutaj i mamy jedną możliwość konkurowania o bilet na igrzyska olimpijskie. Wiemy, że poziom tutaj będzie niesamowity. Osiem wspaniałych drużyn przybyło tutaj i chce wziąć ten bilet. Oczekiwania od nas nie są tak wysokie, co jest ważne, ponieważ będziemy grać bez presji. Nie jest łatwo grać po tym krótkim okresie ćwiczeń i przygotowań, rozegraliśmy tylko kilka towarzyskich meczów z Bułgarią, ale chcemy zagrać jak najlepiej i sięgnąć po tę przepustkę. To ważne.
Samanta Fabris, kapitan Chorwacji: Pewnie, że będzie ciężko. Być może jesteśmy słabszym punktem tego turnieju i wiemy, że poziom jest tutaj naprawdę wysoki, ale podczas Mistrzostw Europy pokazaliśmy, że możemy grać na wysokim poziomie. Jesteśmy tutaj, postaramy się pokazać, co w naszej mocy, walczyć o każdy zestaw i zobaczymy, na co jesteśmy gotowi ... ”
Felix Kosłowski, trener Niemiec: Dla każdej drużyny przygotowanie się w tak krótkim czasie na tak ważny turniej jest wyzwaniem, ale wszyscy jesteśmy w tej samej łodzi. Mieliśmy bardzo dobre warunki w Niemczech. Graliśmy z Holandią. Myślę, że nasz zespół jest gotowy i naprawdę głodny, aby wywalczyć miejsce w igrzyskach olimpijskich, chociaż wiemy, że ten turniej jest jak wysokiej jakości mistrzostwa Europy. Holandia i Turcja to dwoje wielkich faworytów, ale wszystkie inne drużyny są na tym samym poziomie i mogą pokonać faworytów mając swójdobry dzień, więc jest to bardzo, bardzo interesujący i nieprzewidywalny turniej.
Denise Hanke, kapitan Niemiec: Każda drużyna w naszej grupy jest dobra i może wygrać z każdą inną. Obie grupy nie są łatwe do grania i, gdybym mógł wybrać, nie jestem pewien, w której chciałbym zagrać. Ale jestem bardzo szczęśliwy, że jesteśmy gotowi do startu. Przeciwko Turcji nie mamy nic do stracenia. Możemy po prostu trzeba będzie rzucić nasze serca na boisko i walczyć jak zawsze.
Giovanni Guidetti, trener Turcji: Myślę, że jesteśmy w trudniejszej grupie, nie tylko pod względem rankingu, ale także jakości zespołów. Niemcy są teraz bardzo silne. Byli młodym zespołem, ale dorastali i zdobyli duże doświadczenie. Chorwacja też jest silna, Belgia to zespół, który, jeśli nie grasz na maksimum, nie możesz z nim wygrać. Są bardzo silne i zawsze bardzo mocno naciskają. Wszystkie te mecze będą trudne, ale nie można pojechać na igrzyska, wygrywając łatwe mecze. Muszą być trudne, a my musimy być silni.
Eda Erdem Dündar, kapitan Turcji: Czujemy się dobrze. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu na przygotowanie. Oczywiście nie jesteśmy w najlepszej formie, ale przez ostatnie 15 dni ciężko pracowaliśmy i koncentrowaliśmy się na naszym celu. Wszyscy czekają na pierwszą grę. Wiemy, że będzie to trudne - osiem świetnych drużyn i tylko jedna się zakwalifikuje. To oczywiście daje presję, ale jednocześnie jesteśmy podekscytowani naprawdę dobrym samopoczuciem i nie możemy się doczekać, aby zacząć.