Omiczka bliżej Sopotu?
We wtorek siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot wykonały olbrzymi krok w kierunku półfinału rozgrywek o Puchar CEV, pokonując na wyjeździe Stiintę Bacau 3:0. W środę trener Lorenzo Micelli oraz cały zespół uważnie przyglądali się potencjalnym rywalkom.
Omiczka Omsk pokonała Galatasaray Daikin Stambuł 3:0 (25:19, 28:26, 25:22) i jest blisko pucharowej "czwórki". Niezależnie kto z polsko-rumuńskiej pary awansuje dalej, z pewnością będzie musiał się zmierzyć z piekielnie dobrym blokiem najbliższego rywala. Omiczka zapunktowała tym elementem 14 razy, a Galatasaray 10.
Ze świetnej strony pokazały się w Omiczce Margarita Kuryło i Jekaterina Orłowa. Obie zdobyły odpowiednio 15 i 16 punktów, ale druga z nich aż sześć punktów dołożyła samodzielnie blokiem. Jeżeli jednak w Galatasaray Nadia Centoni i Floortje Meijners zagrają na nieco wyższej skuteczności ataku, w Stambule bardzo łatwo może dojść do "złotego seta". Na tę chwilę jednak o krok bliżej awansu są Rosjanki.
Zespół z Omska jest "spadkowiczem" z Ligi Mistrzyń. Tam rywalizował w bardzo ciężkiej grupie z Eczacibasi VitrA Stambuł, Volero Zurych, ale także Impelem Wrocław. To własnie z Polkami Rosjanki wygrały jedyne dwa mecze w tej edycji rozgrywek.