Olga Fatiejewa: wierzę, że forma będzie rosła
- Zdaję sobie doskonale sprawę, że moja dyspozycja faluje, ale wierzę, że na te najważniejsze mecze będę gotowa i skutecznie pomogę zespołowi w walce o końcowe sukcesy, czy to w Pucharze Polski czy w lidze – mówi PlusLidze atakująca Atomu Trefl Sopot, mistrzyni świata Olga Fatiejewa.
Rosjanka jest aktualną mistrzynią świata. Złoty medal reprezentacja Rosji wywalczyła w listopadzie ubiegłego roku w Japonii. Do największych sukcesów 26-latka może dopisać mistrzostwo Rosji, zdobyte w roku 2008 i 2010 – grała wtedy w Zarieczu Odincowo, a także z tym klubem stanęła na drugim stopniu podium w Lidze Mistrzyń w 2008 roku.
- Zdobyć złoto mistrzostw świata, to marzenie każdego sportowca, tak jak i wywalczyć medal na igrzyskach olimpijskich. Ciężko trenujemy, a takie osiągnięcia są rekompensatą za szereg wyrzeczeń, utwierdzają nas w pozytywnym myśleniu, że to co robimy ma sens – mówi Olga.
Fatiejewa urodziła 4 maja 1984 roku, mierzy 190 centymetrów wzrostu. Jesienią ubiegłego roku podpisała pierwszy zagraniczny kontrakt. Przeniosła się do Włoch. Jednak jej przygoda w Pallavolo Sirio Perugia nie trwała długo – jak zaczynają się problemy, to wiadomo, że sprawa rozbiega się o pieniądze. Klub popadł w kłopoty finansowe i opuściła słoneczną Italię. - Grałyśmy w turnieju towarzyskim razem z Atomem, wtedy nawiązałam pierwsze znajomości. Kiedy w Perugii zaczęły się problemy, a Sopot mnie chciał, bardzo się ucieszyłam, że ten sezon nie będzie jednak stracony. W klubie czuję się bardzo dobrze, mieszkam na granicy Sopotu i Gdańska. Są to piękne miasta i morze do tego, bardzo mi tu dobrze. Ciężko pracuję i wierzę, że moja forma będzie rosła i, że w decydujących chwilach pomogę drużynie – dodaje Olga.