Od Gwardii do Gwardii, czyli 2 tygodnie z życia AZS-u
Tegoroczny świąteczno-noworoczny okres siatkarki AZS-u Białystok spędzą głównie w pracy.
W poniedziałek akademiczki podzieliły się opłatkiem na tradycyjnym spotkaniu wigilijnym. Jednym z najważniejszych życzeń była oczywiście poprawa wyników. Pierwsza szansa na to nadarza się już w piątek. 23. grudnia, tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia, białostoczanki podejmą Impel Gwardię Wrocław w najciekawszym spotkaniu V rundy Pucharu Polski. Choć oba zespoły mają spore kłopoty w PlusLidze Kobiet, raczej żaden z nich nie odpuści szansy na wejście do najlepszej ósemki pucharowych rozgrywek.
- Wygląda na to, że wystąpimy w najsilniejszym składzie, tylko bez kontuzjowanej Dominiki Kuczyńskiej. Puchar też jest ważny. Poza tym niedługo gramy z Gwardią mecz ligowy i chcemy teraz odnieść zwycięstwo, by zyskać przewagę przed tym ważnym spotkaniem – mówi przyjmująca AZS-u, a była zawodniczka wrocławskiego klubu, Aleksandra Kruk.
Początek spotkania o godzinie 15.
Białostoczanki będą miały bardzo krótką przerwę. Już 26. grudnia, a więc jeszcze w święta szkoleniowcy zarządzili popołudniowe zajęcia. Dzień później można je będzie obejrzeć podczas treningu. Klub organizuje otwarte zajęcia dla kibiców, w ramach akcji „Alkohol zastąp siatkówką”. Wcześniej akademiczki spotykały się z uczniami białostockich szkół. Otwarty trening (pierwszy taki miał miejsce 21. grudnia) odbędzie się we wtorek 27.12 o godz. 17, w hali SP nr 50 przy ul. Pułaskiego.
Punkt kulminacyjny ostatnich dni w roku nastąpi 29. grudnia. AZS potrzebuje punktów w ekstraklasie, jak zagubiony na pustyni wędrowiec wody. Kolejnych „oczek” białostoczanki poszukają u siebie w spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Początek o godz. 18.
Potem AZS będzie trenował do Sylwestra. Wolny jest tylko dzień 1. stycznia. 2.01 zespół spotyka się na porannym treningu i wyjeżdża na wspomniany mecz do Wrocławia.