#NowaWDziupli 2021/2022: Angelika Gajer
Przedstawianie z cyklu #NowaWDziupli rozpoczęliśmy od Wiewiór, przed którymi ogromne wyzwanie, bowiem czeka je debiut w TAURON Lidze. Po przyjmującej Julicie Piaseckiej do ŁKS-u Commercecon Łódź dołącza rozgrywająca, pełniąca w poprzednim sezonie rolę kapitana w Solnej Wieliczka, Angelika Gajer.
Rozgrywająca urodziła się 6 listopada 1998 roku. Mierzy 172 cm wzrostu. Angelika zdążyła już nieco poznać Łódź, ponieważ w występowała w barwach Budowlanych w Młodej Lidze. Kolejne lata to przygoda z I ligą. Rozgrywająca reprezentowała kolejno Karpaty Krosno, UNI Opole i WTS Solna Wieliczka. W minionym sezonie pełniła rolę kapitana drużyny. Wystąpiła w 24 spotkaniach, zdobywając dla swojej ekipy 84 punkty, w tym 16 z zagrywki i 24 blokiem.
Teraz przed Angeliką nowe wyzwanie - debiut w TAURON Lidze i walka o najwyższe cele. My w ostatnich latach przekonaliśmy się, że prezes Hubert Hoffman "na nosa" do młodych talentów, w końcu Joanna Pacak czy Klaudia Alagierska właśnie z ŁKS-em zdobyły swoje pierwsze seniorskie medale. Prezes Hoffman ocenia nową Wiewiórę w samych superlatywach.
- Bardzo wyróżniała się w I lidze. To bardzo pracowita dziewczyna, powiedziałbym - tytan pracy. Dość powiedzieć, że po ŁKS-ie Commercecon chęć zatrudnienia Angeliki wyraziły jeszcze 4 zespoły z ekstraklasy. Wiem, że to zawodniczka, która odda serce. Podpisaliśmy dłuższy kontrakt i mam nadzieję, że będziemy zadowoleni z tej współpracy.
Nowa Wiewióra liczy na to, że w najbliższym sezonie zespół ponownie będzie walczyć o najwyższe cele. - Na wstępie chciałabym powiedzieć, jak bardzo się cieszę, że w przyszłym sezonie będę grać w ŁKS-ie. Wiem, że jest to klub, który od zawsze stoi na bardzo wysokim poziomie siatkarskim, dzięki czemu od kilku sezonów właśnie walczy o medale mistrzostw Polski. Dlatego bardzo chciałabym, aby i w tym nowym, zbliżającym się sezonie 2021/2022 to się utrzymało. Abyśmy stworzyli dobry zespół z fantastyczną atmosferą i wraz z kibicami udało nam się walczyć o najwyższe cele. A dla mnie indywidualnie, dla młodej siatkarki oczekuję od sezonu, że zbiorę bardzo cenne dla mnie doświadczenie, które pozwoli mi na zwiększenie swoich umiejętności siatkarskich - powiedziała Angelika Gajer.
Dodajmy, że rozrywająca miała okazję współpracować z zawodniczkami, które mają w swoim dorobku grę w ŁKS-ie Commercecon Łódź. W Wieliczce grała z Julitą Rafałko, Katariną Osadchuk i Aleksandrą Pasznik. Z kolei w UNI Opole grała razem z Joanną Pacak, z którą teraz spotka się ponownie.
Jaką osobą Angelika jest na boisku? - Zdecydowanie mogę powiedzieć i myślę, że każdy kto mnie zna oraz miał okazję grać ze mną w jednej drużynie śmiało potwierdzi moje słowa, że jestem wulkanem energii, której nigdy mi nie brakuje. Jednak emocje i ta energia w żaden sposób nie przeszkadzają mi w utrzymaniu koncentracji nad tym co mam wykonać - scharakteryzowała swoje podejście do gry.
W Wieliczce pełniła rolę kapitana, co wymagało wzięcie dodatkowej odpowiedzialności i obowiązków. Jak się z tym czuła? - Tak, to prawda. W Wieliczce, ale i w ostatnim moim sezonie juniorskim, pełniłam rolę kapitana w drużynie i nie ukrywam, że jest to na pewno duża odpowiedzialności i dodatkowe obowiązki, a także godne reprezentowanie drużyny. Jednak jest to też bardzo miłe uczucie, gdy drużyna darzy cię zaufaniem i wybiera jako kapitana drużyny. Myślę, że motywacji nigdy mi nie brakowało do ciężkiej i solidnej pracy ale wiadomo, że każda dodatkowa motywacja, np. właśnie rola kapitana, daje jeszcze większego kopa do cięższej pracy.
ŁKS Commercecon Łódź to mocna marka na siatkarskiej arenie i klub z tradycjami, której wizytówką są zaangażowani kibice. Angelika słyszała już wiele dobrego o wsparciu z trybun podczas meczów Łódzkich Wiewiór. Przyznała, że tęskni za obecnością kibiców w hali i czeka na doping, z którego słynie zespół. - Oczywiście, że tęsknię i to bardzo. Od zawsze mówiłam, mówię i będę mówić, że kibice są 7. zawodnikiem na boisku i pełnią bardzo ważna rolę w każdym klubie, w każdej dyscyplinie, dla każdego sportowca. Szczególnie jeżeli posiada się tak wspaniałych kibiców i tak licznie gromadzących się na trybunach, jakich posiada ŁKS. Mam nadzieję, że w nowym sezonie wszystko wróci do normy i kibice będą mogli razem z nami w hali przeżywać emocje związane z rozgrywkami.