Niedziela z TAURON Ligą: Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 1:3
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz przegrały z BKS BOSTIK Bielsko-Biała 1:3 (25:23, 24:26, 23:25, 24:26) w meczu czternastej kolejki TAURON Ligi. Najlepszą zawodniczką spotkania została Gabriela Orvosova.
Niedzielne spotkanie w Bydgoszczy ma niebagatelne znaczenie dla obu ekip, które w pierwszej rundzie spotkań nie spisywały się najlepiej, przez co ich pozycja w tabeli daleka jest od oczekiwań. Bydgoszczanki po 13 kolejkach zajmują 11. miejsce z dorobkiem 9 punktów. Nieco lepiej radzą sobie zawodniczki z Bielska-Białej, które na swoim koncie mają 14 puntów i plasują się na 8. pozycji.
Dla BKS BOSTIK Bielsko-Biała mecz z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz ma jeszcze dodatkowy smaczek. W październiku w Hali pod Dębowcem bielszczanki przegrały z bydgoską drużyną 0:3 i przez długi czas była to jedyna wygrana bydgoszczanek w sezonie.
Spotkanie od wysokiego prowadzenia rozpoczęły bielszczanki 8:3. Dobre przyjęcie pozwoliło im grać skrzydłami, a tu niezawodna była Weronika Szlagowska. Gospodynie, gdy tylko uspokoiły grę, zaczęły odrabiać straty. Główną siłą w ataku była Mariana Cassemiro i to głównie dzięki niej bydgoszczanki zniwelowały straty do jednego punktu 11:10, cały czas jednak przyjezdne miały minimalną przewagę 17:15. W końcówce seta podopieczne Bartłomieja Piekarczyka podkręciły tempo i odskoczyły na pięć punktów 20:15. Gospodynie po raz drugi w tej partii odrobiły straty 22:22, a po kolejnych udanych akcjach wyszły na prowadzenie 24:22. Atak Zuzanny Szperlak zakończył partię 25:23.
Drugi set był wyrównany. Początkowo dwupunktową przewagę miały bielszczanki 6:4, po kolejnych akcjach na prowadzeniu były bydgoszczanki 8:7 i 13:11 i to one przez chwilę prowadziły grę. Dwa punkty zdobyte przez Dominikę Pierzchałę sprawiły, że w połowie seta na tablicy był remis 16:16. Do stanu 24:24 obie ekipy walczyły punkt za punkt. Set rozstrzygnął się na przewagi, a ze zwycięstwa cieczyły się zawodniczki BKS BOSTIK 26:24.
W trzeciej odsłonie bydgoszczanki szybko objęły prowadzenie 7:4. Nadal dobrze grały Zuzanna Szperlak oraz Mariana Casserimo i ich zespół utrzymywał czteropunktową przewagę 11:7. Po stronie zespołu z Bielska niezawodna na siatce była Weronika Szlagowska, dzięki czemu jej zespół nie tylko odrobił straty 14:14, ale i wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 17:15. Ta skromna przewaga wystarczyła podopiecznym Bartłomieja Piekarczyka, aby wygrać partię 25:23.
Świetna gra Gabrieli Orvosovej dała BKS-owi na początku czwartej partii prowadzenie 6:4. Gospodynie, które miały problemy ze skończeniem akcji, po chwili niemocy odrobiły straty i przez chwilę trwała walka punkt za punkt 10:10. W połowie seta ponownie lepsze na siatce były bielszczanki 15:10 i po raz kolejny bydgoszczanki musiały odrabiać straty 15:15. Od tej chwili na boisku trwała zacięta walka 22:22. W końcowej fazie, granej na przewagi, więcej zimnej krwi zachowały bielszczanki, które wygrały partię 26:24.
Powrót do listy