Niedziela z TAURON Ligą: BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Grupa Azoty Chemik Police 3:2
BKS BOSTIK Bielsko-Biała wygrał z Grupą Azoty Chemik Police 3:2 (29:27, 20:25, 25:20, 23:25, 15:11) w meczu trzynastej kolejki TAURON Ligi. Najlepszą zawodniczką meczu została Gabriela Orvosova, kóra w całym spotkaniu zdobyła 28 punktów.
Gospodynie dzisiejszego spotkania po dwunastu kolejkach zajmują dziewiąte miejsce, mając na koncie cztery wygrane spotkania. Siatkarki z Polic to liderki tabeli. Do tej pory przegrały tylko dwa spotkania. W poprzedniej rundzie fazy zasadniczej podopieczne Jacka Nawrockiego wygrały z BKS BOSTIK 3:0.
Premierowa odsłona była zacięta od pierwszej piłki. Gospodynie bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie i na początku wypracowały trzypunktową przewagę 7:4. Policzanki po kilku nieudanych akcjach zaczęły odrabiać straty 8:8 i przejmować inicjatywę na boisku 15:12. Bielszczanki grały twardo i w połowie partii doprowadziły do remisu 16:16. Do stanu 22:22 trwała walka punkt za punkt. Atak Agnieszki Kąkolewskiej i zła obrona bielszczanek dały policzankom dwa oczka przewagi 24:22. Bielszczanki po raz kolejny doprowadziły do remisu 24:24 i wygrały seta na przewagi 29:27.
W drugiej partii policzanki uzyskały dwupunktową przewagę 6:4, jednak trudno było im ją utrzymać, bowiem bielszczanki cały czas goniły wynik. Po stracie kilku punktów potrafiły je odrobić i trzymały się blisko przyjezdnych 12:11. Podopieczne Jacka Nawrockiego w połowie seta odskoczyły gospodyniom na trzy oczka 15:12, ale i tej przewagi nie utrzymały 19:19. As serwisowy Igi Wasilewskiej i atak Martyny Łukasik dał w końcówce trzy oczka przewagi, której policzanki już nie wypuściły z rąk, wygrywając partię do 20.
Set numer trzy to bardzo dobra gra bielszczanek, zwłaszcza Magdaleny Janiuk, która na siatce była nie do zatrzymania 9:3. Policzanki grały nerwowo, miały kłopoty ze skończeniem skutecznej akcji na siatce i dorzucały kolejne punkty na konto rywalek 14:7 i 17:9. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty 21:16, ale błąd Igi Wasilewskiej w polu zagrywki dał zwycięstwo bielszczankom 25:20.
Od walki punkt za punkt rozpoczęła się czwarta partia. Żadna z drużyn nie potrafiła utrzymać przewagi, którą sobie wypracowała i na tablicy wyników bardzo często był remis 7:7 i 14:14. Atak Jovany Brakocević-Canzian oraz Bojany Milenković dał Chemikowi trzy oczka przewagi 18:15, jednak i tej policzanki nie utrzymały, bowiem po drugiej stronie siatki walczyła Gabriela Orvosova 19:19. W nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachowały podopieczne Jacka Nawrockiego i to one wygrały seta 25:23.
Tie-break podobnie jak wcześniejsze sety rozpoczął się od zaciętej walki o każdą piłkę 4:4 i 7:7. Po zmianie stron ważne dla BKS BOSTIK punkty zdobyły Aleksandra Kazała i Dominika Pierzchała, asa serwisowego dołożyła Martyna Borowczak 11:8. Nie pomógł czas, o który poprosił trener Chemika Police. Jego podopieczne nadal nie potrafiły zdobyć punktu, za to gospodynie świetnie radziły sobie w obronie i kontrataku 13:8. W końcówce policzanki odrobiły część strat 14:11, jednak ostatecznie to bielszczanki cieszyły się ze zwycięstwa w secie 15:11.
Powrót do listy