Niedziela z ORLEN Ligą: PGE Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3
PGE Atom Trefl Sopot przegrał w Elblągu z Tauronem MKS Dąbrową Górniczą 1:3 w meczu szóstej kolejki ORLEN Ligi. Gospodynie zdołały wygrać tylko pierwszą partię spotkania. W kolejnych musiały uznać wyższość zespołu gości, który wywiózł z niezwykle trudnego terenu trzy, bardzo cenne punkty.
Kobieca ekstraklasa po raz pierwszy zagościła w historii tego miasta. Atomówki zmierzyły się z rywalem, który w historii już kilka razy rozwiewał ich marzenia o krajowych pucharach, ale też przeciwnik, któremu sopocianki zabierały kilka razy ligowe medale. Przed spotkaniem Tauron MKS zajmował 4. miejsce w ligowej tabeli z czterema spotkaniami wygranymi i jednym przegranym. Atomówki były z kolei wiceliderem tabeli zaraz za Chemikiem, choć bilans meczów z najbliższymi rywalkami jest dokładnie taki sam. Oba zespoły w klasyfikacji punktowej dzielił zaś tylko jedno „oczko”.
Pierwszą partię spotkania zespoły rozpoczęły od równej gry. Na czasie dwa punkty przewagi wypracowały gospodynie. Krótka przerwa sprawiła, że sopocianki zaczęły grać jeszcze lepiej. Nie do zatrzymania była Katarzyna Zaroślińska (12:8) i (16:12). Co prawda dąbrowianki starały się jeszcze zniwelować stratę punktową, ale w decydującej końcówce PGE Atom Trefl zagrał pewnie, a przede wszystkim skutecznie we wszytkich elementach siatkarskiego rzemiosła i zwyciężył (25:17).
W drugim secie role się odwróciły. Początkowo drużyny grały punkt za punkt, ale po pierwszej przerwie technicznej warunki gry zaczęły dyktować przyjezdne, które swoją zagrywką odrzucały przeciwniczki od siatki - serią bardzo dobrych zagrywek popisała się Kamila Ganszczyk. Do tego siatkarki z Dąbrowy Górniczej atakowały z wysoką skutecznością. Na pauzie Tauron MKS odskoczył na pięć oczek (16:11). Dąbrowianki nie dały sobie wydrzeć z rąk zwycięstwa i wygrały tę odsłonę meczu do 18.
Set numer trzy to kopia pierwszego. W jego pierwszej części żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Na przerwach technicznych prowadziły dąbrowianki odpowiednio (8:7) i (16:14). W końcówce szala zwycięstwa raz przechylała się na stronę gości, a chwilę później gospodyń. Ostatecznie podopieczne Lorenzo Micelliego musiały uznać wyższość przyjezdych, które tę część spotkania wygrały (25:22).
Dąbrowianki podbudowane prowadzeniem 2:1 w meczu, kolejną partię zaczęły z wysokiego "c", dzięki serii świetnych zagrywek Eleonory Dziękiewicz wyszły na prowadzenie (6:0). Gospodynie nie złożyły broni i przed drugą przerwą techniczną zniwelowały stratę do trzech oczek (13:16). Podopieczne Juana Serramalera mając na wyciągnięcie ręki zwycięstwo za trzy punkty w najważniejszych momentach zagrały niemal perfekcyjnie. Rebecca Pavan ani na chwilę nie zwolniła ręki w ataku i przypięczętowała zwycięstwo w tej partii (25:18) i całym meczu 3:1.
MVP: Rebecca Pavan
PGE Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:17, 18:25, 22:25, 18:25)
Statystyki do meczu: http://stats.orlenliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1035&mID=25163&Page=S