Niedziela z ORLEN Ligą: KS PAŁAC Bydgoszcz - Developres SkyRes Rzeszów 1:3
KS PAŁAC Bydgoszcz przegrał z Developres SkyRes Rzeszów 1:3 (25:23, 20:25, 22:25, 25:27) w meczu play off o miejsca 9-12 ORLEN Ligi. MVP spotkania została wybrana Ewa Cabajewska.
- Nie zakładam innego wyniku, jak zwycięstwo w Bydgoszczy - mówi Agata Skiba, przyjmująca Developresu SkyRes. W Rzeszowie nie ukrywają, że chcą rozgrywki zakończyć na dziewiątym miejscu i po części zmazać plamę za słaby początek sezonu. My i Pałac to drużyny o zbliżonym potencjale sportowym. Będzie to trudna rywalizacja. Jedziemy do Bydgoszczy bardzo zmobilizowane - uważa Skiba. Developres w Bydgoszczy w tym sezonie zanotował porażkę 1:3.
Rywalizacja o miejsca 9-12 toczy się do dwóch zwycięstw. Przy remisie zadecyduje trzecie spotkanie. W drugiej parze walczą KSZO Ostrowiec Świętokrzyski z Legionovią Legionowo.
Oba zespoły od początku nie stroniły od błędu, brakowało im precyzji w przyjęciu. Żadna z ekip na początku spotkania nie potrafiła przejąć inicjatywy na boisku. Po zakończeniu pierwszej przerwy technicznej siatkarki z Rzeszowa odskoczyły na kilka punktów przy zagrywce Cabajewskiej. Do drugiej przerwy technicznej nic nie zostało z czterech punktów prowadzenia Developresu, w związku z czym wynik przed decydującą fazą seta był sprawą otwartą. Po raz kolejny oba zespoły popełniały wiele błędów własnych, ostatecznie Ewelina Krzywicka skończyła seta atakiem przy stanie 25:23 dla Pałacu.
Drugą partię lepiej rozpoczęły siatkarki z Rzeszowa, chwilę później straciły swoją przewagę, aby znów ją odzyskać chwilę po pierwszej przerwie technicznej. W zespole Pałacu zaczęły mnożyć się błędy, co pozwoliło siatkarkom Developresu zwiększać swoją przewagę. Przy stanie 22:14 dla gości ich wygrana była już sprawą oczywistą. Bydgoszczanki broniły się do końca, jednak uległy przeciwniczkom 20:25.
W trzecim secie trener Grabowski postanowił sprawdzić w dłuższym wymiarze wariant gry z Fojucik zastępującą Kuligowską. Początek partii wyglądał lepiej dla gospodyń, które na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:5. Choć zawodniczki z Rzeszowa starały się odrabiać straty, to po chwili znów odnotowywały przestój, pozwalając przeciwniczkom odzyskać przewagę. W ostatecznej fazie seta wynik spotkania znów się wyrównał, a po autowym ataku Ziółkowskiej prowadzenie 22:21 objął Developres. Niemoc w ataku gospodyń sprawiła, że ostatecznie siatkarki trenera Skroka wygrały seta 25:22 i objęły prowadzenie 2:1.
W czwartym secie gra Developresu po prostu się zacięła. Cabajewska próbowała wszystkich możliwych opcji, lecz jej koleżanki po prostu nie kończyły ataków. Kolejne błędy Kapturskiej zwiększały przewagę siatkarek Pałacu, które przy drugiej przerwie technicznej prowadziły już 16:6. Po powrocie na parkiet role się odwróciły, zespół z Bydgoszczy nie potrafił skończyć żadnej akcji i doszło do remisu przy stanie 18:18. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt, oba zespoły oddawały sobie punkty po błędach własnych. Pierwszy raz w tym spotkaniu siatkarki grały na przewagi, obie strony miały swoje szanse na zakończenie seta, ostatecznie blok Developresu zakończył seta wynikiem 27:25.
Statystyki meczu: http://stats.orlenliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1035&mID=26507&Page=S
Powrót do listy