Niedziela z LSK: Impel Wocław - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:2
Impel Wrocław po ciężkim spotkaniu pokonał 3:2 (25:22, 29:27, 20:25, 21:25, 15:13) KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w piątej kolejce Ligi Siatkówki Kobiet. MVP wybrana została Maria Stenzel.
Premierowa odsłonę lepiej rozpoczęły gospodynie, które szybko uzyskały prowadzenie (13:11). Po błędzie Julii Szczurowskiej w ataku, asem serwisowym popisała się Natalia Skrzypkowska i o czas poprosił Marek Solarewicz (15:14). Przerwa przyniosła pozytywny rezultat bowiem wroclawianki uspoiły swoją grę i wyszły na prowadzenie 20:15. W końcówce seta przyjezdne ponownie podjęły walkę o zwycięstwo, jednak kilkupunktowa strata okazała się barierą nie do przejścia. Sets zakończyła skutecznym atakiem Szczurowska (25:22).
Druga odsłona rozpoczęła się od wyrównanej gry obu zespołów (7:7). Autowy atak Natalii Murek rozpoczął złą serię gospodyń, które straciły trzy punkty pod rząd w tym dwa po błędach w przyjęciu (8:11). O czas poprosił trener Solarewicz. Po powrocie na plac gry wrocławianki grały bardzo nerwowo, ich błędy własne szybko wykorzystały rywalki, które umocniły się na prowadzeniu (15:9). Błąd w ataku Skrzypkowskiej oraz w przyjęciu Kolety Łyszkiewicz, pozwolił miejscowym zniwelować straty (15:18), o czas poprosił trener KSZO. W końcówce seta zawodniczki z Ostrowca Świętokrzyskiego, pomimo drobnych przestojów, zdołały doprowadzić do piłki setowej (24:21). Wtedy do gry wróciły impelki, ktore doprowadziły do remisu (24:24). Po niesamowicie emocjonującej końcówce w drugiej partii zwyciężyły zawodniczki z Wrocławia, które w tym secie ewidentnie wróciły z dalekiej podróży (29:27).
Zmotywowane zwycięstwem wroclawianki bardzo dobrze rozpoczęły kolejną odsłonę. Trudna zagrywka Chojnackiej sprawiła, że na tablicy widniał wynik 4:1 i o czas poprosił szkoleniowiec KSZO. W kolejnych akcjach gospodynie utrzymywały wypracowaną przewagę, starając się równocześnie zwiększyć jej rozmiary (11:8). W szeregach wrocławianek z dobrej strony prezentowała się Tamara Gałucha. Przyjezdne nie zamierzały jednak odpuscić i po paru minutach doprowadziły do remisu (15:15). Od tego momentu to zawodniczki KSZO przyjęły inicjatywę, a zwyciężając dwie kolejne akcje zmusiły trenera Solarewicza do poproszenia o czas dla swojego zespołu (17:15). Po dwoch skutecznych atakach Wojtowicz strata gospodyń wzrosła do czterech punktów (16:20). Trzeciego seta zwyciężyły zawodniczki z Ostrowca Świętokrzyskiego 25:20.
Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęły przyjezdne, które szybko wyszły na trzypunktowe prowadzenie (9:6). Kolejne akcje należały jednak do gospodyń, które zniwelowały straty do jednego punktu i o czas poprosił trener KSZO (9:10). Po powrocie na plac gry cały czas utrzymywalo się minimalne prowadzenie drużyny z Ostrowca Świętokrzyskiego. W szeregach wroclawianek dobrze prezentowała się Szczurowska. Skuteczny blok na Chojnackiej sprawił, że KSZO prowadziło 18:14 i o czas poprosił Marek Solarewicz. Przerwa przyniosła pozytywne rezultaty bowiem gospodynie zaczęły odrabiać straty (18:19). W końcówce o sile ataku w szeregach drużyny KSZO stanowiła Anna Miros, której dobra postawa pozwalała przyjezdnyn utrzymać prowadzenie (22:21). Seta zakończył skuteczny blok na Szczurowskiej (25:21).
Dwa skuteczne ataki: Murek, a następnie Chojnackiej sprawiły, że miejscowe w piątym secie mogły cieszyć sie z dwóch punktów przewagi (4:2). Dobra postawa Skrzypkowskiej sprawiła, że na tablicy widniał remis (5:5). Zmiana stron nastąpiła przy dwupunktowym prowadzeniu Impel Wrocław (8:6). Po zmianie stron gospodynie utrzymywały przewagę,aż do momentu, kiedy skuteczny blok zatrzymał Szczurowska (10:10). O czas poprosił Solarewicz. W samej końcówce asem serwisowym podpisała sie Ilona Gierak (13:12) i o czas poprosił Adam Grabowski. Końcówka należała do wroclawianek, które zwyciężyły 15:13
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?mID=27294&ID=1049&CID=0&PID=0
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1049&mID=27294&Page=S