Neriman Ozsoy: jestem zadowolona z pobytu w Sopocie
Turecka przyjmująca, Neriman Ozsoy, grająca w Sopocie od tego sezonu to jedno z największych wzmocnień Atomu Trefl. Jest skuteczna, niesłychanie waleczna i całkowicie pochłonięta siatkówką. Jak sama mówi jest zadowolona z pobytu w Sopocie.
PlusLiga Kobiet: Mecz z Łodzią wam nie wyszedł, walczyłyście same ze sobą. Co się stało w pierwszym i czwartym secie, skąd te przestoje?
Neriman Ozsoy: Cały czas jeszcze próbujemy znaleźć dobry rytm i nie zawsze nam to wychodzi. W poniedziałek byłyśmy nieco zaskoczone ustawieniem rywalek, ale to nas nie usprawiedliwia. Nie zagrałyśmy na naszym poziomie i zdarzały się nam przestoje. Być może spowodowane zmęczeniem po długich wymianach, ale trudno mi teraz powiedzieć dlaczego tak grałyśmy.
- Zostałyście zaskoczone. To dziwi, bo z reguły taktyka to mocny punkt Atomu.
- Tak, Alessandro to znakomity strateg, jestem bardzo zadowolona, że mogę z nim współpracować. Zawsze umie doskonale przewidzieć słabe strony rywala, dziś to się nie udało, gdyż trener Łodzi zdecydował się na zupełnie inny wariant.
- Znasz trenera Chiappiniego od kilku lat. Czymś w Sopocie zaskakuje?
- Ja zawsze jestem pozytywnie zaskakiwana przez trenera. To znakomity fachowiec, poświęca dużo czasu i uwagi każdej zawodniczce, różnym elementom gry. Znam go od trzech lat, współpracowałam w klubie i reprezentacji i to naprawdę dla mnie znakomity okres rozwoju.
- Ty grasz na bardzo równym poziomie od początku sezonu. Utrzymujesz cały czas wysoką dyspozycję, mimo że grałaś na mistrzostwach świata i nabawiłaś się kontuzji w Bazylei.
- Staram się jak mogę. Po kontuzji śladu już raczej nie ma. Czasem odczuwam jakiś ból, ale to raczej nic poważnego. Ciężko pracuję, by zachować dobrą dyspozycję i wierzę, że uda mi się uniknąć wyraźnie słabszych meczów. Choć w meczu z Łodzią na pewno nie było tego normalnego poziomu, miałam duże problemy z atakiem.
- Ogólnie po tych kilku kolejkach PlusLigi jesteś zadowolona z pobytu tutaj?
- Zdecydowanie. Nie żałuję decyzji o przejściu tutaj. Zresztą znałam sztab, więc wiedziałam, że nie idę w zupełne nieznane. Dziewczyny są bardzo sympatyczne i mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z pobytu tutaj.