Nazbierać punktów przed meczem w Białymstoku
Gedania Żukowo zero punktów, Stal Mielec dziesięć, a Pronar Białystok jedenaście - taki jest dorobek trzech ostatnich drużyn w tabeli PlusLigi Kobiet. Czwarty od końca Impel Gwardia Wrocław ma piętnaście oczek i na pewno nie może czuć się bezpieczny w walce o play off.
Wszystko jednak wskazuje, że rywalizacja o ósme miejsce w ćwierćfinale ekstraklasy rozegra się między zespołami trenerów Rafała Prusa i Wiesława Czai. Do bezpośredniego spotkania tych zespołów mamy jeszcze trochę czasu. Został zaplanowany na 20 lutego w Białymstoku.
Do tego czasu, jak mówi Rafał Prus, warto byłoby nazbierać trochę punktów, żeby mieć większy psychiczny luz. Ostatni zdobyty w Pile punkt był bardzo cenny - powiedział mielecki szkoleniowiec. PTPS i Stal rozegrały dwa spotkania - pierwsze w PlusLidze Kobiet, drugie w Pucharze Polski. - Byliśmy badzo zdeterminowani i chcieliśmy walczyć. W naszym przypadku rozgrywki ligowe stoją na pierwszym planie przed pucharowymi. Nie wszystko nam w Pile wyszło, ale zależało nam, żeby pokazać, że jesteśmy mocną drużyną - powiedział Rafał Prus. Podkreślił on, że rywalizacja w PlusLidze Kobiet jest bardzo wyrównana. Jego zespół wygrał cztery mecze i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
- Wierzę, że nasz finisz będzie skuteczny. W poprzednich meczach straciliśmy w głupi sposób sporo punktów.Gdyby tak nie było, to nasza sytuacja w tabeli byłaby zupełnie inna - powiedział trener Stali Mielec. W dwunastej kolejce mielczanki zagrają z Centrostalem Bydgoszcz. Rywal nie należy do ligowych potentatów i w Stali liczą na komplet punktów.
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok podejmie w najbliższej kolejce Impel Gwardię Wrocław. Wygrana za trzy punkty gospodyń spowoduje, że wrocławianki znajdą się w strefie zagrożonej barażami, choć jeszcze nie tak dawno mówiło się o ich awansie do czołowej czwórki.
Białostoczanki w trzech najbliższych meczach zagrają z Impelem, Organiką Budowlanymi Łódź oraz Gedanią Żukowo. - Na pewno zespół ten ma korzystny układ spotkań. Dlatego też ważne będą punkty przed konfrontacją w Białymstoku - mówi Rafał Prus. W poprzednim sezonie był on asystentem Dariusza Luksa w Pronarze. - Z pracy w Białymstoku zapamiętałem tylko dobre rzeczy - zakończył mielecki szkoleniowiec.
Powrót do listy