Aktualności

Natalia Kurnikowska: to dla nas nauczka

Polki przegrały dwa mecze z Greczynkami, przez co straciły pierwsze miejsce w grupie na rzecz Niemek. Podopieczne Giovanniego Guidettiego mają jednak tak samo jak Polki 11 punktów na koncie oraz cztery zwycięstwa i dwie porażki. W grupie B wyniki zaskakują, bo Niemki które grają bez podstawowych zawodniczek w ten weekend najpierw pokonały Hiszpanki w tie-breaku, by dzień później przegrać z nimi 1:3. Do finału Ligi Europejskiej awansują tylko zwycięzcy grup A i B.

- Dwie przegrane z Grecją to lekcja, z której możecie jednak wynieść coś pozytywnego?
Natalia Kurnikowska: To dla nas nauczka. Gra z takimi zespołami jak Grecja nie można robić po kilkanaście błędów w trzech setach. Na tym trzeba się skupić. Wszystkie jesteśmy młode i brak doświadczenia wychodzi, stąd te pomyłki.

- Lepiej, że pierwsze porażki przyszły teraz niż w meczach o stawkę?
- Dobrze, że mimo wczorajszej sromotnej porażki, potrafiłyśmy jednak podjąć walkę. Szkoda, że na długo tego nie starczyło i w końcówkach to Greczynki okazały się lepsze. Miałyśmy problemy z przyjmowaniem ich zagrywek, a do tego głupie błędy.

- Przegrana daje bardziej do myślenia...
- Pozostaje, żal że to jednak nie wygrana 3:2. Gdyby nie kilka prostych piłek, których nie skończyłyśmy, to ten mecz mógł się inaczej potoczyć. Takie mecze dają do myślenia i bardzo dobrze.

- Dobrze, że nie było doświadczonych kadrowiczek, które mogłyby pomóc w trudnych momentach, więc czułyście sto procent odpowiedzialności na swoich barkach?
- Takie było założenie, aby sprawdzić każdą z zawodniczek w tych meczach. Wszystkie jesteśmy bardzo młode i trener wie na co nas stać. Mecze pokazują, że jeszcze tkwią w nas rezerwy, ale mamy potencjał. Musimy dalej wytrwale trenować i coś z tego będzie.

Powrót do listy