Natalia Dróżdż: Powoli zdobywam doświadczenie
W ostatnim przedświąteczny spotkaniu TAURON Ligi ŁKS Commercecon Łódź zrewanżował się Metalkasowi Pałac Bydgoszcz za porażkę w pierwszej rundzie, wygrywając 3:0. Na boisku miała okazję zaprezentować się najmłodsza z środkowych - Natalia Dróżdż.
Wygrana z Metalkasem Pałac Bydgoszcz 3:0 w pierwszym dla was meczu rundy rewanżowej, jak porównałabyś to spotkanie do porażki w Bydgoszczy 2:3?
Natalia Dróżdż: Porównując do tamtego meczu, wyglądało to zdecydowanie lepiej. Oczywiście błędy się pojawiały, których nie powinno być, ale najważniejsza jest wygrana i to, że mamy trzy punkty.
A jak wyglądało z twojej perspektywy: weszłaś w końcówce, zagrałaś parę akcji. Czy zadowala cię taka liczba minut w meczach?
Bardzo cieszę się, że dostałam szansę pojawienia się na boisku, że mogłam się pokazać. Wiadomo, że fajnie by było mieć więcej minut, ale takie szanse też są super i liczę na więcej.
Jesteś zadowolona ze swojej aktualnie roli w zespole?
Tak, jestem najmłodsza ze środkowych, więc wiadome jest to, że mam tego doświadczenia najmniej, ale powoli je zdobywam, więc jestem zadowolona.
Czy starsze środkowe dają ci rady?
Są bardzo pomocne i bardzo się cieszę, że mogę obcować z takimi dobrymi środkowymi i czerpać od nich dużo.
Jak oceniłabyś tę dość udaną z perspektywy drużyny pierwszą połowę sezonu?
Jesteśmy zadowolone z tego wyniku, jesteśmy w czubie tabeli. Parę wpadek się zdarzało po drodze, ale to jest sport i takie rzeczy się zdarzają, ale ważny jest wynik końcowy.
Cieszysz się, że po wypożyczeniu do pierwszej ligi [do SAN-Pajdy Jarosław - przyp. red.] wróciłaś w tym sezonie do gry w TAURON Lidze?
Cieszę się. Jest to ogromny przeskok. Fajnie było zagrać te trzy miesiące w pierwszej lidze pograć i złapać to doświadczenie boiskowe, ale cieszę się, że wróciłam do Łodzi.
Które miejsce zajmie ŁKS na koniec sezonu?
Oczywiście pierwsze!
*Rozmawiał Igor Kilańczyk, ŁKS Commercecon Łódź
Powrót do listy