Następny sezon PlusLigi Kobiet po mistrzostwach świata
Rozgrywki sezonu 2010/11 rozpoczną się 4 grudnia i muszą zakończyć najpóźniej 31 maja 2011 roku. W finałowym turnieju Pucharu Polski wystąpi osiem zespołów. Prawo gry będą miały drużyny, które do czternastoosobowej reprezentacji na mistrzostwa świata oddadzą trzy lub więcej zawodniczek – takie były m.in. ustalenia spotkania prezesów klubów PlusLigi Kobiet.
- Rozpoczynanie rozgrywek ligowych przed mistrzostwami świata byłoby bez sensu. Kalendarz zostałby "poszatkowany". W połowie października drużyna narodowa odleci do Japonii. Do tego czasu trzeba byłoby rozegrać trzy-cztery kolejki. Kiedy kadrowiczki miałyby czas na odpoczynek po powrocie z Azji z turniejów World Grand Prix? Z takiego rozwiązania wszyscy chyba są zadowoleni - mówi trener reprezentacji Jerzy Matlak. Rywalizacja w WGP rozpocznie się 6-8 sierpnia, a jeden z turniejów odbędzie się w Gdyni. Finałowy turniej został zaplanowany na 25-29 sierpnia w chińskim Ningbo.
Jerzy Matlak przypomniał, że w połowie września w Katowicach rozegrany zostanie Memoriał Agaty Mróz, a udział w nim potwierdziły ekipy Czech, Kuby i Rosji. Zapowiadają się bardzo atrakcyjne zawody. Przed wylotem do Japonii na mistrzostwa świata reprezentacja Polski zagra jeszcze w turnieju we Włoszech.
W najbliższych dniach trener reprezentacji kobiet ma w planie wizytę w Krośnie, gdzie rozgrywany jest eliminacyjny turniej do mistrzostw Europy juniorek oraz w. Bielsku-Białej. Tam miejscowy BKS Aluprof spotka się w I rundzie play-off z Impelem Gwardią Wocław. - Będę chciał też zobaczyć w Pile zdobywcę Pucharu Polski Oganikę Budowlanych Łódź, która gra z PTPS w pierwszej rundzie play-off - dodał trener Jerzy Matlak.
Zadowolony ze spotkania wyszedł prezes mistrza Polski Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna Bogdan Serwiński. - Został zawarty kompromis pomiędzy potrzebami klubów oraz reprezentacji i to jest najważniejsze. Kadrowiczki po powrocie z Grand Prix oddane zostaną do dyspozycji swoich macierzystych zespołów. Będą mogły tam przygotowywać się do sezonu. Trenerzy klubowi mają otrzymywać od sztabu szkoleniowego kadry raporty na temat zawodniczek np. zmiany ich pozycji gry w reprezentacji w stosunku do tej na jakiej występują w klubach. Po tym spotkaniu mogę stwierdzić, że wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Współpraca układa się dla dobra siatkówki, a nie dla jakichś partykularnych interesów - powiedział prezes Serwiński.
Bogdan Serwiński dodał, że jest niezadowolony, podobnie jak wielu trenerów ligowych w takich krajach jak Brazylia, Rosja czy Włochy z faktu, że nie ma jasnego podziału w kalendarzu na terminy dla klubów i reprezentacji. - Jest jednak duża szansa, że to się zmieni i mistrzostwa świata będą rozgrywane wcześniej - zakończył Bogdan Serwiński.