Najlepsze zespoły rozpoczynają walkę w World Grand Prix
Polskie siatkarki znakomicie wystartowały w World Grand Prix II dywizji. Od piątku do niedzieli zagrają w Peru w kolejnym turnieju. W ten weekend do walki przystąpią też najlepsze zespoły z Brazylię, Chinami, Rosją oraz USA.
Z pewnością oczy sympatyków siatkówki będą zwrócone na dwa spotkania: w Ankarze, gdzie zagrają reprezentacje USA i Rosji oraz w Sassori, gdzie zagra Brazylia z Chinami.
W ten weekend zaplanowana została rekordowa liczba spotkań, bo aż 42, w siedmiu grupach, na różnych kontynentach. Mecze odbędą się w Europie, Azji aż po Amerykę Południową. Mimo że w tym roku rekordowa ilość reprezentacji, faworyci pozostają tacy sami: mistrzynie olimpijskie Brazylijki, Rosjanki i Amerykanki.
W ubiegłym roku podopieczne Ze Roberto uzyskały w rundzie finałowej niesamowity bilans: 15 wygranych setów do 0 przegranych, ale w tym roku Brazylijki będą musiały mocno się napracować, by zdobyć historyczny, dziesiąty złoty medal World Grand Prix. Mistrzynie olimpijskie na ten moment nie imponują formą. W czterech towarzyskich spotkaniach z USA nie odniosły żadnego zwycięstwa i musiały przełknąć gorycz porażki.
Nie ulega wątpliwości, że zespół prowadzony przez Karcha Kiraly’ego, chce powrócić do najlepszych czasów – 2010 i 2012, kiedy to reprezentacja Stanów Zjednoczonych zdobywała złoty medal World Grand Prix. Meczami z Brazylią udowadniają, że są gotowe do walki.
Na odnalezienie właściwej formy zespół Ze Roberto nie ma zbyt wiele czasu, gdyż już swój pierwszy mecz zagrają z rewelacją ubiegłorocznego turnieju WGP, reprezentacją Chin. Podopieczne Lang Ping w spotkaniach przedsezonowych, pokazały, że są w dobrej formie. Wygrały międzynarodowy turniej siatkówki w Chinach, w którym zajęły pierwsze miejsce, pokonując zespoły Tajlandii, Belgii Dominikany.
Przy wskazaniu faworyta do złota Ze Roberto , trener Brazylijek, pozostaje ostrożny. – Wszystkie zespoły pracują nad odbudowaniem jak najlepszej formy przed zbliżającymi się w Rio Igrzyskami Olimpijskimi w 2016 roku, więc także mój zespół nie chce zostać w tyle – powiedział. Oprócz zespołów USA i Chin, także reprezentacja Japonii będzie chciała osiągnąć jak najlepszy wynik, szczególnie, że jest gospodarzem FinalSix, który rozegrany będzie między 20 a 24 sierpnia w Tokio. Kapitan reprezentacji Japonii wierzy w sukces, który będzie rezultatem nowowprowadzonej strategii.
W porównaniu z innymi zespołami, w ostatnich czterech latach, reprezentacja Japonii bardzo dojrzała. Oczywiście nadal muszą pracować nad blokiem, ale przed 2009 rokiem Japonia kończyła wszelkie turnieje na 6-7 miejscu. Teraz za każdym razem stają na podium. Poprawiły swoją grę i moim zdaniem prezentują poziom bliski naszemu – ocenił Japonki Ze Roberto. Przed nimi jednak ciężkie pierwsze spotkania, ponieważ w Turcji zmierzą się z gospodyniami i faworytkami turnieju, Rosją i USA.
Reprezentacja Rosji do sezonu międzynarodowego przygotowywała się niedaleko Anapy. Do drużyny dołączyły kluczowe zawodniczki Tatiana Koszelewa oraz Natalia Obmoczajewa, które nie uczestniczyły w turnieju im. Jelcyna. Z składzie na turniej World Grand Prix nie ma jednak Jekatieriny Gamowej i Lubow Sokołowej. Niespodziankę może sprawić także turecka drużyna, która nie tak dawno zdobyła złoty medal Ligi Europejskiej.
W innych meczach pierwszej dywizji rozgrywanych w Korei, oprócz gospodyń zagrają reprezentacje Serbii, Tajlandii i Niemiec. Medalistki ostatnich mistrzostw Europy i Ligi Europejskiej, reprezentacja Niemiec, także może powalczyć o medale World Grand Prix. Na początku sezonu podopieczne Giovanniego Guidettiego wygrały turniej w Montreux, pokonując najlepsze zespoły światowej siatkówki. – Podczas zbliżających się mistrzostw świata chcemy walczyć o medale. Gra w World Grand Prix jest świetnym etapem przygotowań do tej najważniejszej imprezy – powiedział niemiecki szkoleniowiec Giovanni Guidetti.