Najbardziej potrzebuje występów na parkiecie
Rok występów w ekstraklasie wystarczył, aby Maja Tokarska stała się jedną z najbardziej atrakcyjnych siatkarek w tegorocznym oknie transferowym. Środkową bloku Gedanii chcieli i ligowi potentaci, jak i ci, którzy dopiero myślą o wielkich sukcesach w przyszłości. Z 18-latki nie zrezygnowano również w Żukowie. Skoro nie było pieniędzy, aby przekonać ją do pozostania, to klub zgodził się jedynie na wypożyczenie reprezentantki Polski do Farmutilu na najbliższy sezon. Piła też jest zadowolona, bo nie musi płacić 40 tysięcy złotych odstępnego.
PlusLiga Kobiet: Dlaczego mają oferty z najlepszych klubów w Polsce - Muszynianki i Bielska - zdecydowała się pani na ofertę ze znacznie biedniejszego Farmutilu?
Maja Tokarska: Pieniądze nie były dla mnie najważniejsze. Chciałam trafić do klubu, który będzie miał większe cele niż Gedania, ale jednocześnie będę mogła w nim grać. Obecnie najbardziej potrzebuję występów na parkiecie, a nie siedzenia na ławce rezerwowych.
- Czy w Pile otrzymała pani etat w szóstce, który oddała Agnieszka Bednarek?
- Nikt mi takiej obietnicy nie dał. Sama muszę sobie wywalczyć miejsce w składzie. Szansa jest tym większa, gdyż podstawowe środkowe z poprzedniego sezonu odeszły. Przyjdzie mi rywalizować z koleżankami, które znam z Sosnowca Gabi Wojtowicz czy doświadczoną Edytą Kucharską.
- Co jeszcze przekonało panią do Piły?
- Postawiłam na klub lepiej poukładany niż Gedania, stabilny. Dużo dobrego słyszałam o
trenerze Wojciechu Lalku. Raźniej też będzie w nowych barwach, bo wcześnie tam przeniosła się inna gedanistka, Katarzyna Wellna.
- Trener Matlak, który powołał panią do szerokiej kadry seniorek, nie namawiał pani na ten klub?
- Nie rozmawiałam z selekcjonerem o zmianie klubu. W ogóle o kadrze seniorek na razie nie myślę. Najważniejsze są przygotowania do finałów mistrzostw świata juniorek, które w lipcu rozegrane będą w Meksyku.
- Gedania tylko panią wypożyczyła na najbliższy sezon. Zakłada pani powrót do Żukowa w przyszłym roku?
- Nie wiem, jakie są ustalenia między klubami. Ja indywidualny kontrakt w Pile podpisałam na dwa sezonu. Co będzie potem, trudno przewidzieć.
- Zdała pani egzaminy maturalne. Czy na tym kończy pani edukację, czy będzie pani starała się połączyć sport z dalszą nauką?
- Chciałabym w Pile podjąć studia. Zastanawiam się pomiędzy anglistyką a lingwistyką.