Nadleśnictwo Szczecinek kibicuje siatkarkom z Dąbrowy Górniczej
Okazuje się, że drużyna Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza ma swoich kibiców nie tylko na południu Polski, ale i również na przeciwległych terenach kraju.
Przedstawiciele Nadleśnictwa Szczecinek są pasjonatami siatkówki, trzymają kciuki za dąbrowianki, a podczas finału ORLEN Ligi przekazali im wyjątkowe talizmany – maskotki wilczków, a więc symbolu tamtejszych okolic. – Musicie być jak wilki: z jednej strony przebiegłe, wytrwałe i konsekwentne, a kiedy trzeba? bezwzględne! Z drugiej zaś? szanujące siebie nawzajem i szanujące swoich przeciwników, do końca – pisał w specjalnym, wspierającym liście nadleśniczy, Janusz Rautszko.
Teraz już wiemy, dlaczego siatkarki z Dąbrowy tak zaciekle biły się o każdą piłkę jak waleczne wilczyce. Finał był pasjonujący, każda z zawodniczek dała z siebie wszystko. Wiemy jak się skończyło, ale takie dowody sympatii dla naszych siatkarek są niezwykle istotne, o czym przekonywała libero MKS-u, Krystyna Strasz. – Bardzo dziękuję za wspaniały list i przewspaniałe wilczki. Niektóre z dziewczyn pokochały je jak prawdziwe zwierzątka. Są prześliczne i takie realne. List powiesiłam w szatni jeszcze przed ostatnim piątym meczem, więc wszystkie go przeczytały. W imieniu swoim i koleżanek bardzo jeszcze raz dziękuję, za tak miły gest. Przygotowałyśmy w podziękowaniu piłkę z podpisami drużyny. Niestety wilczki tym razem nie przyniosły szczęścia, ale mam nadzieję, że stanie się tak w kolejnym sezonie – mówiła Krystyna Strasz.
Członkowie wspomnianej organizacji kochają siatkówkę, biorą udział w licznych turniejach, takich jak mistrzostwa regionalnej dyrekcji czy mistrzostwach Polski nadleśnictw. Tym samym dają doskonały przykład innym, jak prowadzić zdrowy tryb życia i w kulturalny, cywilizowany sposób wspierać swoją ulubioną drużynę. Gratulujemy pasji i dziękujemy za wsparcie. Miejmy nadzieję, że w kontekście siatkarek Tauronu MKS za rok będziemy mówić już o złotych wilczycach.