Monika Fedusio: Trener zrobił w reprezentacji rewolucję mentalną
- Bardzo ucieszyłam się z pierwszego medalu w kadrze, a wcześniej z nagrody za sezon ligowy, ale szybko wróciłam do normalnego życia i pracuję od nowa na swoje – mówi Monika Fedusio, przyjmująca reprezentacji Polski i najlepsza siatkarka TAURON Ligi w sezonie 20222/2023.
TAURONLIGA.PL: W sparingach przed ME wygrałyście dwa mecze na trzy z Turczynkami, które wygrały w tym roku Ligę Narodów. To dobry prognostyk przed wyjazdem do Belgii?
Monika Fedusio, przyjmująca reprezentacji Polski i Grupy Azoty Chemika Police: Myślę, że tak, chociaż wynik w tych spotkaniach nie był najważniejszy, a bardziej to, jak wyglądałyśmy na boisku, zwłaszcza w kontrze i w obronie. Musimy wciąż popracować nad systemem gry w bloku i w obronie. Niestety mamy też po meczach w Mielcu trochę ciężką sytuację z przyjmującymi, bo zostałyśmy zdolne do gry tylko z Olivią Różański. Mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny wrócą szybko do zdrowia, bo są dużą siłą tego zespołu.
TAURONLIGA.PL: Wśród przyjmujących trener Stefano Lavarini nie ma takiego komfortu z wyborem zawodniczek jak chociażby na pozycji środkowej, ale w tym trzecim meczu towarzyskim z Turcją, kiedy dostała pani szansę gry w pełnym wymiarze, to ją wykorzystała.
Cieszę się, że mogłam rozegrać cały mecz, bo to jest dla mnie fajne doświadczenie zmierzyć się z tak dobrymi rywalkami. Myślę, że to zaowocuje w przyszłości i może dostanę też szansę gry w pierwszej linii, bo na razie jak wchodziłam na boisko, to odpowiadałam raczej za tą stronę defensywną. Zobaczymy jak będzie.
TAURONLIGA.PL: Czy po sukcesie w VLN i też świetnym sezonie w TAURON Lidze, po którym została pani uznana za najlepszą siatkarkę tych rozgrywek, wiele zmieniło się w pani życiu?
Fajnie jest pocieszyć się takim sukcesem, jak pierwszy medal wywalczony z kadrą. Myślę, że to jest naprawdę duże osiągnięcie. Bardzo się cieszyłyśmy, ale tylko przez chwilę, bo wiadomo, że trzeba wrócić na ziemię. Tak samo w przypadku tej nagrody po sezonie w TAURON Lidze - też się tym cieszyłam, ale na kadrę przyjechałam przecież z czystym kontem zaczynając od zera rywalizację o miejsce w składzie. Nie traktuję więc tego w taki sposób, że to jest powód, żeby się wywyższać. Pocieszyłam się nagrodą, medalem i wróciłam już do normalnego życia. Pracuję od nowa na cały sezon.
TAURONLIGA.PL: Co takiego zmieniło się w reprezentacji Polski odkąd kadrę przejął Stefano Lavarini, że w tym sezonie rozegrałyście znakomitą Ligę Narodów wygrywając rundę grupową i kończąc rozgrywki z historycznym brązowym medalem.
Na pewno trener zrobił w naszej drużynie taką rewolucję mentalną. Ma do nas zupełnie inne podejście i spiął nas wszystkie w całość. Fajnie jest czegoś takiego doświadczyć - czyli innego spojrzenia i pracy z takim trenerem jak Stefano Lavarini. Myślę, że to wszystko jest bardzo na plus – warsztat, podejście, przekazywanie wiedzy i mobilizowanie nas do tego, żebyśmy dawały z siebie maksa.
TAURONLIGA.PL: Przed wami udział w mistrzostwach Europy, w których w grupie A w Belgii zagracie m.in. z Serbkami, Belgijkami i Ukrainkami, które wygrały w tym roku Złotą Ligę Europejską. Już w fazie grupowej czekają was trudne spotkania.
Tak, ale wiemy i pokazałyśmy to w Lidze Narodów, że nawet z tymi najlepszymi zespołami na świecie potrafimy skutecznie rywalizować. Oczywiście nie ma co już wieszać nam medali na szyjach tylko dlatego, że w Lidze Narodów wygrałyśmy z Serbią czy z Turcją. Tutaj każdy mecz jest inny i tak samo będziemy się przygotowywać na każdego kolejnego przeciwnika. Wszystko może się wydarzyć na tym turnieju. Możemy też spotkać się w dalszej fazie właśnie z Turcją, a wiemy, że Turczynki w swoim najsilniejszym składzie są bardzo dobre. Mamy po sparingach z nimi dużo materiałów do analizy i wniosków do wyciągnięcia.
TAURONLIGA.PL: Niedługo po EuroVolley czeka was najważniejszy turniej tego sezonu – kwalifikacje do igrzysk w Paryżu, które rozegracie w Łodzi, w Atlas Arenie, która może zapełnić się kibicami. To będą wyjątkowe mecze rozgrywane w niesamowitej atmosferze?
Tak. Już rok temu miałyśmy możliwość zagrać w Łodzi kilka meczów w mistrzostwach świata i atmosfera była super. Bardzo fajnie, że teraz aż tylu kibiców przychodzi na nasze mecze. Myślę, że to jest jeden z dodatkowych czynników motywacyjnych, aby nas poniosło w tym turnieju. Daje nam to dużo mocy. Jest to wręcz nie do opisania jak się nam gra na wyjeździe, a jak u siebie w domu.
TAURONLIGA.PL: Rywalki na turnieju w Łodzi będą bardzo wymagające, na czele z Amerykankami i Włoszkami.
Oczywiście i mamy świadomość, że to będzie bardzo ważny turniej dla nas. Może nie jest tak, że już jesteśmy przy nim myślami, bo tak nie powinno być, ale codziennie pracujemy nad tym, żeby być lepszym zespołem. Liczę na to, że wszyscy będą trzymać za nas kciuki i bardzo o to prosimy.
TAURONLIGA.PL: W nowym sezonie TAURON Ligi zagra pani w Grupie Azoty Chemiku Police, który po niepowodzeniu w minionych rozgrywkach będzie chciał znów wrócić na tron.
Zgadzam się z tym i widać, że sporo zmian kadrowych nastąpiło w zespole. Będzie także nowy trener. Kto wie, może właśnie w tym nowym składzie odzyskamy tytuł. Na pewno w okresie przygotowawczym dziewczyny będą miały utrudnione zadanie, zwłaszcza na przyjęciu, bo trzy przyjmujące są z reprezentantkami. Mam jednak nadzieję, że tuż przed sezonem będzie jeszcze trochę czasu na zgranie się.
Powrót do listy