Młodość w Gedanii
Jak już informowaliśmy siatkarki Gedanii Żukowo 24 sierpnia wróciły ze zgrupowania w Świeradowie Zdroju. Od dziesięciu dni trenują na własnych obiektach przy ul. Kościuszki. W Żukowie będą miały zajęcia tylko w przeddzień spotkania. Oczywiście zagrają tam też mecze ligowe.
- Więcej zgrupowań organizować nie będziemy - mówi trener zespołu Grzegorz Wróbel. - Niektóre zawodniczki już poszły do szkoły. Na takie przygotowania jak w Świeradowie Zdroju mogliśmy pozwolić sobie tylko w czasie wakacji. Zdaję sobie sprawę, że w sezonie zrobią się zaległości szkolne. Niektóre mecze będą tzw. telewizyjne i zostaną zaplanowane np. na poniedziałek. Wówczas ze względu na wyjazdy wypadną z planu lekcji nawet dwa dni. Dlatego też nie chcę powiększać zaległości ze względu na zgrupowania. Do tego dojdzie jeszcze rywalizacja w Pucharze Polski.W kadrze klubu z Żukowa jest czternaście zawodniczek. - Są to w większości młode siatkarki, które grały w pierwszej czy drugiej lidze - powiedział Grzegorz Wróbel. - Na razie nikogo nie skreślamy tylko uważnie przyglądamy się naszej kadrze. Zespół zostanie sprawdzony w meczach kontrolnych.
Siatkarki Gedanii Żukowo zagrają 12-13 września w turnieju w Żukowie na zakończenie organizowanych tam Dni Sportu. Ich rywalkami będą drużyny Pronaru Zeto Astwy AZS-u Białystok, Rumii oraz Gedanii II. Miała być Piła, ale zrezygnowała. Tydzień później żukowianki wystąpią w zawodach zorganizowanych przez Trefl Sopot. Zagrają tak jeszcze Chemik Police (I liga) oraz Centrostal Bydgoszcz. Wówczas trener Grzegorz Wróbel podejmie decyzje dotyczące składu zespołu na nadchodzący sezon.
- Oczywiście chcielibyśmy zespół wzmocnić np. przydałaby się środkowa. Na polskim rynku praktycznie nie ma już zawodniczek. Trzeba je szukać poza granicami kraju, a na to nie zawsze mamy ochotę. Oczywiście jesteśmy też ograniczeni finansami - kończy trener Grzegorz Wróbel. Powrót do listy