Młode, zdolne z obiecującą przyszłością
Obie młode, zdolne i z obiecującą przyszłością przed sobą. To właśnie na nie zdecydował się postawić Pałac Bydgoszcz przy wybieraniu nowych zawodniczek na pozycję rozgrywającej.
Pozyskanie Patrycji Tomczyk i Pauliny Bałdygi, bo o nich mowa, to kontynuacja drogi, którą Pałac Bydgoszcz kroczy od lat - stawianie na młode talenty mogące w przyszłości zasilić reprezentację Polski. Dla obu siatkarek będzie to awans o jedną klasę rozgrywkową.
W I lidze Patrycja występowała w Sparcie Warszawa, Paulina reprezentowała barwy SMS-u Sosnowiec. Zawodniczki entuzjastycznie zareagowały na propozycję Pałacu i niezbyt długo wahały się nad podjęciem decyzji. Z przyjemnością podejmą wyzwanie, jakim będzie dla nich gra w ORLEN Lidze. - To jest dla mnie spore wyróżnienie - przyjść do zespołu ekstraklasy z I ligi, w której grałam dwa lata. Jest tu sporo młodych dziewczyn, które dostają szansę na ogrywanie się i zdobywanie doświadczenia. To zadecydowało przede wszystkim - zdradziła Patrycja. A Paulina przyznała nawet, że gra w Pałacu była jej marzeniem. - Zawsze chciałam tu przyjść! Cieszę się, że znalazło się dla mnie miejsce i będę mogła w tym sezonie grać i trenować w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że dobrze się pokażę i nie zawiodę ludzi, którzy na mnie liczą.
Dla Patrycji Tomczyk sezon 2014/2015 będzie pierwszym jako zawodniczki w wieku seniorskim. 19-latka rzadko miała dotychczas okazję obcować z siatkówką na najwyższym poziomie. Zdaje sobie sprawę, że debiut w ORLEN Lidze może jej przysporzyć sporo nerwów, ale ma nadzieję, że nie przeszkodzi jej to w zaprezentowaniu pełni swoich możliwości. - To jest zupełnie co innego - występować w I lidze, a wyjść na parkiet w ORLEN Lidze. Oby ten debiut był zwycięski i wszystko poszło w nim po mojej myśli - powiedziała. Jednym z atutów Patrycji są warunki fizyczne - mierząca 187 cm wzrostu rozgrywająca może być bardzo ważnym punktem zespołu w elemencie bloku.
Z siatkówką na międzynarodowym poziomie miała już za to do czynienia Paulina Bałdyga. Etatowa reprezentantka Polski w kategoriach młodzieżowych ma w swoim dorobku między innymi złote medale Mistrzostw Europy kadetek i Mistrzostw Europy Wschodniej EEVZA juniorek (oba w 2013 roku). Była także powoływana do kadry seniorek. Jak na ledwie 18-letnią zawodniczkę jest to spory wyczyn, tym bardziej, że na pozycji rozgrywającej gra od niecałych trzech lat. - Myślę, że dzięki temu tu jestem. Bardzo się cieszę, że te sukcesy miały miejsce. Takie zwycięstwa budują i dodają pewności siebie - przyznaje Paulina. Całe seniorskie granie jeszcze przed nią, a ten sezon będzie dla niej także ostatnim w rozgrywkach młodzieżowych.
Dwa nowe nabytki będą rywalizować o miejsce w składzie z Martą Biedziak, która ma znacznie większe doświadczenie - już czwarty rok zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ze względu na młody wiek cała trójka będzie miała możliwość gry chociażby w Młodej ORLEN Lidze, wiadomo jednak, że każda z nich ostrzy sobie zęby na jak najczęstsze występy w ekstraklasie. Patrycja uspokaja, że konkurencja na tej pozycji przede wszystkim pomoże im stać się jeszcze lepszymi siatkarkami. - Myślę, że będzie to zdrowa rywalizacja. Absolutnie nie zechcemy siebie wzajemnie wykluczyć, tylko będziemy się wspierać i pomagać sobie na treningach. Każda może się od koleżanki nauczyć czegoś nowego i wyniesiemy z tego korzyści - zapewnia.
Która z nowych bydgoskich rozgrywających szybciej dostanie okazję zaprezentowania się na parkiecie ORLEN Ligi? Być może odpowiedź na to pytanie poznamy już 4 października, kiedy to Pałacanki czeka pierwszy mecz ligowy we Wrocławiu.