Mistrz gra w Łodzi
Za nami trzy lata Ligi Siatkówki Kobiet oraz jeden sezon PlusLigi. W najbliższy weekend rozpocznie się pisanie piątego rozdziału profesjonalnych rozgrywek ekstraklasy siatkarek. Faworytami są zespoły Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna (obrońca tytułu) oraz BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała (wicemistrz kraju).
- Naszego rekordu w Lidze Siatkówki Kobiet nikt nie pobije - mówi trener Muszynianki Bogdan Serwiński. - Na trzy sezony dwa razy Muszynianka była najlepsza. Wygraliśmy w 2006 i 2008 roku. W 2007 zajęliśmy piąte miejsce. Zwyciężyliśmy w pierwszym roku PlusLigi Kobiet. Siatkówka w wydaniu pań uczyniła ogromny krok naprzód. Tego co mieliśmy przed czterema laty i teraz nie ma nawet co porównywać. Jest duży postęp w organizacji klubów, marketingu czy transmisji telewizyjnych. Mecze rozgrywane są w dobrych, nowoczesnych halach, ze świetnym wystrojem.
Rywalizację w sezonie 2009/10 Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna rozpocznie w niedzielę w Łodzi z Organiką Budowlanymi (początek 14.45, Polsat Sport, TV4) - Zespół ten tylko z nazwy jest beniaminkiem - mówi trener mistrzyń Polski. - Przed sezonem dokonał kilku poważnych wzmocnieć. Łódzki zespół ma w składzie zawodniczki, które w poprzednim sezonie grały czołowe role w mocnych klubach ekstraklasy, spędziły w nich sporo czasu. Inne mają za sobą występy w dobrych zespołach.
Muszynianka i łodzki beniaminek spotkały się na turnieju w Szamotułach. Wygrał Bank BPS Muszynianka Fakro 3:0. - Był to nasz drugi mecz od czasu gdy po mistrzostwach Europy spotkaliśm się w pełnym składzie - mówi trener mistrzyń Polski. - Na pewno wynik ten nas nie uspakaja. Powtarzam przy każdej okazji, że szanujemy każdego przeciwnika, nawet teoretycznie znacznie słabszego, a Organika takim nie jest. To jest to mocna drużyna z dużymi aspiracjami, a jej skład upoważnia do stawiania właśnie takich celów.
W drużynie mistrzyń Polski nikt nie narzeka na poważniejsze dolegliwości. - Na pewno nasza dyspozycja jest daleka od tej jaką sobie życzymy - powiedział trener Serwiński. - W Łodzi zagramy maksymalnie skoncentrowani. Wyjedziemy w sobotę po porannym treningu, a w niedzielę będzie tylko przedmeczowy rozruch.
Mecz odbędzie się w Łodzi, a w Muszynie kibice z niecierpliwością czekają na inaugurację sezonu. W kasie zostały już tylko resztki karnetów. - Po ostatnich sukcesach obu reprezentacji popularnmość siatkówki jeszcze bardziej wzrosła. Ludzie chcą oglądać grę co może nas tylko cieszyć - powiedział trener Serwiński.
Czy młodzież garnie się do siatkówki? Chce uprawiać ten sport? - Młodzież chciała, chce i będzie chcieć uprawiać sport. Trzeba ją tylko odpowiednio zainteresować i przyciągnąć. Nie można tylko stosować obecnie metod takich jak przed 20 czu 30 laty. Ponad dwadzieścia lat pracowałem jako nauczyciel. Mam sporo doświadczenia w pracy z młodzieżą i czasem tylko zastanawiam się dlaczego nikt z Polskiego Związku Piłki Siatkowej mnie nie zapytał o moje doświadczenie, nie chciał z niego skorzystać - zastanawia się Bogdan Serwiński.