Mirosław Zawieracz: Puchar Polski rządzi się swoimi prawami
BKS Aluprof Bielsko-Biała zmierzy się z KPS Chemikiem Police w półfinale Enea Cup 2014 Finału Pucharu Polski w piłce siatkowej kobiet, który w sobotę i niedzielę odbędzie się w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Puchar Polski rządzi się swoimi prawami. Tutaj nie decyduje forma z całego sezonu, ale forma drużyny w jednym jedynym meczu - mówi Mirosław Zawieracz, trener bielskiego zespołu.
BKS Aluprof Bielsko-Biała ośmiokrotnie triumfował w Pucharze Polski kobiet (1955, 1979, 1988, 1989, 1990, 2004, 2006, 2009), a jedenaście razy zagrał w finale (1977, 1987, 1991, 1994, 1995, 1997, 1998, 2001, 2002, 2007, 2011). Bielszczanki w sobotę staną przed kolejną szansą awansowania do finału tegorocznego Pucharu Polski, który odbędzie się w Ostrowcu Świętokrzyskim. W półfinale podopieczne Mirosława Zawieracza zagrają z KPS Chemikiem Police.
- Nie ulega wątpliwości, że Chemik to bardzo silna drużyna, która w meczu z nami jest zdecydowanym faworytem. W ligowym spotkaniu z Piłą też jednak nim była, a przegrała 0:3. Poza tym Puchar Polski rządzi się swoimi prawami. Tutaj nie decyduje forma z całego sezonu, ale forma drużyny w jednym jedynym meczu. Może się przecież zdarzyć tak, że siatkarki z Polic będą miały słabszy dzień, a my zagramy bardzo dobrze. Decydować będą nie tabele i wcześniej rozegrane mecze, ale dyspozycja danego dnia. Póki co jest 0:0 i każdy z zespołów ma takie same szanse na zdobycie Pucharu Polski - powiedział w trener BKS-u w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Program Pucharu Polski kobiet 2014
Półfinał (sobota)
14.45 KPS Chemik Police - BKS Aluprof Bielsko-Biała
17.45 Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS
Finał (niedziela)
(godz. 14.45)