Michaela Mlenjkova: dobra praca zespołowa
LIGA SIATKÓWKI KOBIET: W meczu z ŁKS-em Commercecon Łódź rozkręcała się pani z seta na set. Po słabym początku grała pani coraz skuteczniej w ataku.
MICHAELA MLENJKOVA (przyjmująca Developresu SkyRes Rzeszów): Potrzebowałyśmy trochę więcej czasu z rozgrywającą żeby wyczuwać siebie lepiej na boisku, ponieważ do tej pory naszą szóstkową przyjmującą była Helene Rousseaux. Ja grałam znacznie mniej w meczach, a teraz jest taka sytuacja, że muszę grać. Oczywiście na treningach wszystkie z sobą gramy, ale co innego trening a co innego mecz. Myślę, że ogólnie wykonałyśmy w spotkaniu z ŁKS-em bardzo dobrą pracę zespołową.
- Kiedy przegrałyście końcówkę trzeciego seta mimo kilkupunktowego prowadzenia (24:21 – przyp.red.) nie pojawiła się chwila zwątpienia, że nie dacie rady wygrać tego meczu?
- Nie, ponieważ cały czas walczyłyśmy i próbowałyśmy wywierać presję na nasze rywalki. Po gorszym pierwszym secie doprowadziłyśmy do remisu, a kiedy przegrałyśmy trzecią partię, też zamierzałyśmy gonić wynik i wydrzeć to zwycięstwo.
- Teraz zmieniła się pani rola w zespole. Być może nawet do końca sezonu Developres SkyRes będzie musiał sobie radzić bez Helene Rousseaux. Dla pani jest to jednak duża szansa na sporą ilość gry i pokazanie swoich możliwości.
- Dla mnie możliwość gry jest oczywiście dużą szansą. Będę starała się cały czas rozwijać swoje umiejętności i nabierać doświadczenia. Zdaję sobie sprawę, że moja postawa będzie bardzo ważna dla drużyny.
- Zwycięstwo z ŁKS-em miało dodatkowy smaczek, ponieważ w zeszłym sezonie łódzki zespół kompletnie nie leżał Developresowi SkyRes.
- Nawet o tym nie słyszałam i może to nawet lepiej, ponieważ nie zaprzątałam sobie tym głowy. Podeszłam do tego meczu bez zbędnych obciążeń.
- Po porażkach z Budowlanymi Łódź i Chemikiem Police w końcu pokonałyście jednego z faworytów rozgrywek.
- Wygląda na to, że cała nasza czwórka, czyli my, Chemik i oba zespoły z Łodzi, to naprawdę dobre zespoły. Myślę, że grając przeciwko tym największym rywalom zawsze będzie ciężko o zwycięstwo. Tym bardziej cieszy, że pokonałyśmy ŁKS i zadowoliłyśmy też naszych miejscowych kibiców. Teraz musimy trzymać równy poziom gry i dużą waleczność także w rywalizacji z innymi zespołami.
Powrót do listy