Michaela Mlejnkova: cały czas robię swoje
LIGA SIATKÓWKI KOBIET: Po raz kolejny otrzymała pani statuetkę dla MVP, co świadczy o tym, że czuje się pani coraz pewniejszym punktem Developresu SkyRes.
MICHAELA MLEJNKOVA (czeska przyjmująca Developresu SkyRes Rzeszów): Z każdym meczem czuję się coraz lepiej w zespole. Treningi też wyglądają bardzo dobrze i cieszy mnie to, że to się później przekłada na mecze.
- Rywalizacja z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała okazała się chyba łatwiejsza niż trening z trenerem Lorenzo Micellim?
- Można tak powiedzieć (śmiech). Mecz z Bielskiem bardzo dobrze się dla nas ułożył, a kluczem do tego była świetna zagrywka. Rywalki miały ogromne problemy z przyjęciem, przez co nie były w stanie grać swojej siatkówki. Wywarłyśmy dużą presję na nie i sprowadziłyśmy je do parteru. Ciężko było im się już podnieść, ponieważ my nie odpuszczałyśmy, tylko cały czas je naciskałyśmy skutecznym serwisem.
- Znakomicie spisywały się środkowe Developresu notując sporą liczbę bloków punktowych.
- Rzeczywiście, dziewczyny zagrały znakomicie i należą im się słowa uznania.
- Do końca pierwszej rundy pozostawało wam jeszcze tylko jedno spotkanie z zespołem z Wrocławia i macie dużą szansę, żeby utrzymać przynajmniej trzecie miejsce.
- Taki jest nasza cel, żeby być jak najwyżej w tabeli. W sobotę postaramy się odnieść kolejne zwycięstwo za trzy punkty. Musimy zbierać jak najwięcej punktów, żeby odrobić straty po porażkach z Budowlanymi i Chemikiem. Teraz rozgrywamy takie mecze, w których powinnyśmy potwierdzić nasze wysokie aspiracje i miano jednego z faworytów rozgrywek. Jeśli chcemy być jak najwyżej w tabeli, to nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów.
- O waszym ewentualnym drugim miejscu w tabeli po pierwszej rundzie może jeszcze zadecydować mecz Chemika Police z ŁKS-em Commercecon.
- Zobaczymy jak ten mecz się potoczy. My musimy się skupić przede wszystkim na swojej grze i zwycięstwie z Wrocławiem.
- Myśli pani już powoli o Świętach Bożego Narodzenia?
- Bardziej o zgrupowaniu reprezentacji, które czeka mnie właśnie tuż po Świętach, ponieważ gramy z drużyną narodową kwalifikacje do mistrzostw Europy. Mamy do rozegrania dwa mecze – 5 i 9 stycznia. Myślę, że do Rzeszowa wrócę 10 stycznia, a 12 czeka nas mecz z Budowlanymi Łódź. Przygotowania z reprezentacją zaczynamy już 26 grudnia, więc w sumie będę miała podobną przerwę na Święta, jak pozostałe koleżanki z Developresu. Dziewczyny również wznowią treningi po trzech dniach wolnego.
- Na mecze reprezentacji pojedzie pani podbudowana dobrymi występami w Developresie SkyRes. Widać, że ciężar zastąpienia w drużynie takiej zawodniczki, jak Helene Rousseaux nie przytłoczył pani.
- Cały czas robię swoje i staram się grać jak najlepiej. Mam nadzieję, że moja gra jest satysfakcjonująca także dla kibiców.
Powrót do listy