ME kobiet: Polska - Ukraina 3:1
Polska pokonała w łódzkiej Atlas Arenie Ukrainę 3:1 (20:25, 25:11, 25:22, 25:15) w meczu grupy B CEV Mistrzostw Europy w piłce siatkowej kobiet, zapewniając tym samym awans do 1/8 finału.
Pierwsze akcje w wykonaniu Polek były niezwykłe widowiskowe. Mocne ataki Malwiny Smarzek-Godek i Magdaleny Stysiak oraz skuteczne bloki Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej pozwoliły naszym siatkarkom szybko wyjść na prowadzenie (6:2). Jednak chwilę później w szeregi biało-czerwonych wdarł się chaos, co skrzętnie wykorzystywały Ukrainki, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie (14:11). Trener Jacek Nawrocki poprosił o czas. Po powrocie na boisko nasze zawodniczki zaczęły odrabiać straty i doprowadziły do remisu (16:16). Końcówka seta była nerwowa w wykonaniu obu zespołów, jednak to Ukrainki były lepsze w każdym elemencie gry i rozstrzygnęły tę partie na swoją korzyść (25:20).
Poddenerwowane przegraną w pierwszej odsłonie do drugiej Polki przystąpiły mocno skoncentrowane. Przede wszystkim zaczęły grać spokojnie i cierpliwie - dobrze broniły, skutecznie atakowały (9:2). Kilka punktów zdobytych przez zespół z Ukrainy tym razem nie podłamało biało-czerwonych, które nadal utrzymywały dużą przewagę nad rywalkami (13:8, 17:10). W tym secie świetnie spisywała się Magdalena Stysiak, która męczyła przeciwniczki zagrywką, a punkty zdobywały z ataku Malwina Smarzek-Godek i Natalia Mędrzyk (21:10). Tego seta Polki wygrały bardzo wysoko (25:11).
Set numer trzy w początkowej fazie był bardzo wyrównany. Obie drużyny dobre akcje przeplatały błędnymi i przez dłuższy żadna drużyna nie mogła wyjść na prowadzenie (7:7). Dobra gra na siatce sprawiła, że Polki wyszły na trzypunktowe prowadzenie (11:8). Tę przewagę biało-czerwone utrzymywały się przez dłuższą część tej partii (18:15). Ukrainki robiły co mogły, aby zniwelować straty, ale podopieczne Jacka Nawrockiego tym razem nie popełniły błędów z pierwszego seta. Mimo nerwowej gry w końcówce Polki wygrały seta (25:22).
W czwartym secie Polki zagrały tak, jak w meczach przeciwko Słowenii i Portugalii - skutecznie w każdym elemencie gry (7:4, 11:7). Uzyskaną na początku partii przewagę z każdą kolejną akcją tylko powiększały (15:8). Na uznanie zasługuje Malwina Smarzek-Godek, która po słabszej grze w poprzednich setach, teraz była niezwykle skuteczna w ataku. Pomagały jej na siatce Magdalena Stysiak, Agnieszka Kąkolewska i wprowadzona na boisko w tej odsłonie Klaudia Alagierska (17:10, 20:11). Rywalki nie były w stanie zatrzymać tak rozpędzonej polskiej drużyny. Seta i mecz zakończyła atakiem Malwina Smarzek-Godek.
W pierwszym dzisiejszym spotkaniu w Atlas Arenie Włochy pokonały Belgię 3:0 (25:18, 25:21, 25:23), będąc w pierwszym secie zespołem zdecydowanie lepszym. W drugim wyrównana gra trwała do stanu po 16. W końcówce trzeciego Belgijki mocno cisnęły, ale wynikało to raczej z braku odpowiedniej koncentracji Włoszek niż nadzwyczajnych umiejętności ich rywalek.
CEV Mistrzostwom Europy w piłce siatkowej kobiet 2019 w Polsce patronuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. Reprezentacje Polski wspierają Ministerstwo Sportu i Turystyki, PKN ORLEN SA, operator sieci Plus.
Po meczu powiedziały:
Joanna Wołosz, rozgrywająca reprezentacji Polski: Byłyśmy nastawione na walkę, bo jak się poda rękę dziewczynom z Ukrainy, to potrafią grać. Widać, że bardzo się nakręcają. Nie można ukrywać, że dziś było ciężko. Widać było w pierwszym secie, że jak odpuściłyśmy, to skończyło się przegraną. Potem kontrolowałyśmy spotkanie, ale musiałyśmy się napocić, żeby te punkty zdobywać.
Zuzanna Efimienko-Młotkowska, środkowa reprezentacji Polski: Ukraina zagrała na takim poziomie jaki powinna prezentować. My momentami nie realizowałyśmy założeń. Miałyśmy grać ostro zagrywką, ale czasem nam to nie wychodziło, mało tego to nawet rywalki odrzucały nas od siatki, a my za bardzo skupiałyśmy się na obronie. Ten mecz dla nas był bardzo ciężki. Cieszę się, że wyszłyśmy z niego obronną ręką.
Nadiia Kodola, przyjmująca reprezentacji Ukrainy: Przed meczami z Włochami i Polską nie wymagałyśmy od siebie wielkich rzeczy, zależało nam, żeby grać dokładnie w każdym elemencie i nie denerwować się niepotrzebnie. Dzisiaj takie nastawienie zadziałało, szczególnie w przyjęciu i obronie. Urwałyśmy seta i wypracowałyśmy sobie system na najważniejsze spotkania, które są dopiero przed nami.
Statystyki: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=32159