Martyna Łukasik: Do Paryża przyjadą zespoły bardzo dobrze przygotowane
Bez niej ciężko już sobie wyobrazić przyjęcie w reprezentacji Polski. Martyna Łukasik karierę siatkarską zaczynała jako atakująca, dziś świetnie spełnia się na pozycji przyjmującej.
Martyna Łukasik urodziła się w 1999 roku w Gdańsku. Seniorską karierę jako atakująca rozpoczęła w Atomie Trefl Sopot w sezonie 2016/2017. Następnie na jeden sezon przeniosła się do Proximy Kraków, a po kolejnym roku związała się z Chemikiem Police.
Na pewno wskakuję na głęboką wodę. Mam tego świadomość. Wychodzę z założenia, że najwięcej uczymy się przez grę i treningi na wysokim poziomie. Wtedy się rozwijamy. Dlatego zdecydowałam, że dołączę do najlepszej ekipy w kraju – mówiła po podpisaniu kontraktu z mistrzem Polski.
Z tym zespołem była związana przez sześć sezonów, czterokrotnie zdobywając mistrzostwo Polski (2020, 2021, 2022, 2024) i Puchar Polski (2019, 2020, 2021, 2023) oraz dwa Superpuchary Polski (2019, 2023). W 2019 roku została MVP Pucharu Polski. W ostatnim sezonie 2023/2024 włoski trener Chemika Police Marco Fenoglio mając do dyspozycji wyrównaną kadrę mógł rotować składem. Ale w meczach z najtrudniejszymi rywalami - ŁKS-em Commercecon Łódź czy BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – to Martyna Łukasik była liderką zespołu. Nagrodą dla niej i całego zespołu był czwarty w karierze tytuł mistrzyń Polski i wybór do drużyny sezonu TAURON Ligi. Łącznie w ostatnim sezonie zdobyła 222 punkty, w tym 14 asów serwisowych i 19 bloków.
Martyna jest zawodniczką bardzo wszechstronną. Po kilku sezonach gry jako atakująca, trzy lata temu podjęła decyzję o zmianie pozycji na przyjmującą. Z tej roli również świetnie się wywiązuje. Potrafi grać z wysokim blokiem rywalek, jest niezwykle skuteczna na siatce, gdy trafia do niej trudna, nie zawsze dobrze dograna piłka, to zamienia ją na punkt.
Równocześnie z coraz lepszą grą w TAURON Lidze, Martyna Łukasik równie dobrze radzi sobie w reprezentacji Polski. Zadebiutowała w niej w 2018 roku i początkowo pełniła rolę zmienniczki Malwiny Smarzek, wchodząc na podwójne zmiany z Julią Nowicką.
- Występy w Lidze Narodów dały mi bardzo dużo. Pierwszy raz w życiu wzięłam udział w turnieju, gdzie grają zespoły z najwyższej półki. Pozwoliło mi to zobaczyć, jak takie granie wygląda od środka. Czerpałam, ile mogłam – mówiła na początku kariery reprezentacyjnej Martyna Łukasik.
Z każdym kolejnym powołaniem jej rola rosła i aktualnie jest jedną z najlepszych zawodniczek kadry Stefano Lavariniego. Pod okiem włoskiego szkoleniowca przyjmująca zdobyła dwa brązowe medale Ligi Narodów (2023, zostając najlepszą przyjmującą rozgrywek, oraz 2024) oraz awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Teraz przed Martyną i całą reprezentacją Polski bardzo ważne wydarzenie. Pod koniec lipca rozpocznie walkę o medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. W grupie Polki zmierzą się z Brazylią, Japonią oraz Kenią, zespołami silnymi, ale do pokonania.
Mniej więcej wiemy już, czego możemy się spodziewać po Brazylii i Japonii, bo grałyśmy z nimi w tym sezonie w Lidze Narodów. Wiemy też, że te zespoły przyjadą do Paryża jeszcze lepiej przygotowane, bo to jest dla wszystkich ta docelowa impreza – mówiła podczas Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej.
Nowy sezon Martyna Łukasik spędzi poza TAURON Ligą. Jej nowym klubem został gigant włoskiej ligi Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano. Jej klubową koleżanką będzie Joanna Wołosz, rozgrywająca reprezentacji Polski.
Powrót do listy