Martyna Łukasik: chcę cały czas się rozwijać
- Po pierwsze, nie wstydzić się wyniku na maturze. Po drugie, cały czas chcę rozwijać się pod względem siatkarskim - mówi o postanowieniach noworocznych Martyna Łukasik, atakująca beniaminka Ligi Siatkówki Kobiet.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Jak minęła przerwa świąteczna? Baterie naładowane?
MARTYNA ŁUKASIK: Jak to zawsze bywa z przerwami świątecznymi… minęła bardzo szybko, wręcz za szybko. Spędziłam fantastyczny czas z najbliższymi, za którymi się stęskniłam. Przerwa minęła szybko, jednak zdążyłam odpocząć i co najważniejsze, naładować baterie na kolejną część ligowego sezonu.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Nowy Rok przywitany hucznie czy raczej spokojnie?
MARTYNA ŁUKASIK: Oczywiście, że spokojnie. 2018 rok przywitałam w Zakopanem.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Jakieś postanowienia noworoczne?
MARTYNA ŁUKASIK: Są! Po pierwsze, nie wstydzić się wyniku na maturze. Po drugie, cały czas chcę rozwijać się pod względem siatkarskim. To są moje główne postanowienia, o które będę mocno walczyć, gdyż bardzo mi na nich zależy.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Przed wami dwa bardzo ważne spotkania z Impelem Wrocław oraz MKS-em Dąbrowa Górnicza. Cel to szcześć punktów?
MARTYNA ŁUKASIK: Nie patrzę na to w ten sposób. Dla mnie nie liczy się to, kto znajduje się po drugiej stronie siatki. Za każdym razem wychodzę na parkiet i chcę wygrać za trzy punkty. Podobnie będzie w spotkaniach z zespołami z Wrocławia i Dąbrowy. Wyjdziemy na parkiet, zrobimy wszystko, co w naszej mocy i miejmy nadzieję, że pozwoli to na zdobycie punktów do ligowej tabeli.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: W drużynie z Wrocławia gra kilka zawodniczek, z którymi znasz się z gry w reprezentacjach młodzieżowych. Koleżeństwo trzeba będzie odstawić na bok.
MARTYNA ŁUKASIK: (śmiech) Tak, to prawda. W zespole z Wrocławia grają zawodniczki, z którymi znam się ze zgrupowań reprezentacji. Jednak na czas meczu trzeba zapomnieć o koleżankach i po prostu zrobić swoje.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Następnie czekają was dwa spotkania z dwoma najsilniejszymi zespołami w tym sezonie – ŁKS Commercecon Łódź oraz Chemikiem Police. Jak oceniasz szanse na punkty?
MARTYNA ŁUKASIK: Tak samo jak w spotkaniach z innymi zespołami. Będziemy walczyć do ostatniej piłki i zrobimy wszystko, aby w tych spotkaniach zdobyć jak największą ilość ligowych punktów. Tabela to jedno, a boisko to drugie. Już wielokrotnie mogliśmy się przekonać o tym, że nie zawsze wygrywają zespoły, które są wyżej w tabeli. Wyjdziemy na parkiet i damy z siebie sto dziesięć procent!
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Koniec roku był w wykonaniu waszej drużyny całkiem dobry – punkty z BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała, wygrana z KSZO Ostrowcem Świętokrzyskim, walka z Developresem SkyRes Rzeszów. Utrzymacie tę zwyżkową tendencję?
MARTYNA ŁUKASIK: Chciałabym, żeby tak się stało. Mocno przepracowałyśmy poświąteczny okres treningowy. Pracowaliśmy nad nowymi elementami, poprawialiśmy schematy, które już w naszej drużynie funkcjonują. Teraz czas na sprawdzian, który nastąpi już w sobotę we Wrocławiu.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Czego można życzyć Tobie oraz zespołowi w Nowym Roku?
MARTYNA ŁUKASIK: Przede wszystkim zdrowia, a zespołowi samych zwycięstw.