Aktualności

Martyna Grajber: przegrałyśmy na własne życzenie

Mistrz Polski Atom Trefl Sopot zdobył trzy punkty w Łodzi, pokonując w siódmej kolejce rozgrywek ORLEN Ligi BeefMaster Budowlanych 3:0.

Łodzianki nie były faworytkami. Rywalki z Sopotu gładko pokonały je w pierwszej partii. Pomimo wyrównanej walki w dwóch kolejnych setach, podopieczne trenera Grabowskiego nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i musiały uznać wyższość „Atomówek”.

- Na pewno nie był to mecz na najwyższym poziomie szczególnie z naszej strony. Pierwszy set zupełnie nieudany. Myślę, że było bardzo dużo nerwów, bo jednak presja gry z mistrzem Polski jest dość duża. Było widać zdenerwowanie u dziewczyn. Druga i trzecia partia wyglądały już troszkę inaczej, aczkolwiek końcówkę przegrałyśmy na własne życzenie – skomentowała spotkanie przyjmująca BeefMaster Budowlani Łódź, Martyna Grajber.

Sopocianki utrudniały grę rywalkom w każdym z elementów siatkarskiego rzemiosła. Który element zaważył na tym, że gospodynie nie zdołały wygrać choćby seta?

- Zagrywka przeciwnika i nasze przyjęcie. Myślę, że to był mankament dzisiejszego spotkania. Dziewczyny z Sopotu bardzo dobrze zagrywały i my miałyśmy trochę problemów w przyjęciu, przez co rozegranie nie było zbyt dokładne i ciężko nam było kończyć własne akcje. Myślę, że to zaważyło na wyniku.- odpowiada przyjmująca.

Następny mecz łódzkie zawodniczki rozegrają na wyjeździe. Tym razem spotkają się z wicemistrzem kraju - Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Co musi poprawić zespół trenera Adama Grabowskiego, aby gra wyglądała lepiej niż w meczu z sopociankami?

- Musimy poprawić przyjęcie oraz atak z wysokich piłek. Myślę, że na tym będziemy pracować w nadchodzącym tygodniu - kończy Martyna Grajber.

Powrót do listy