Marta Wójcik: wszyscy się uczymy siebie
Marta Wójcik, rozgrywająca AZS KSZO Ostrowiec, w tym sezonie wróciła na boiska ORLEN Ligi po przerwie na urlop macierzyński. Doświadczona zawodniczka ma pomóc ekipie beniaminka w awansie do fazy play-off.
W ostatniej kolejce ekipa z Ostrowca po dwóch zwycięstwach z rzędu została zastopowana w Rzeszowie. - O naszej porażce zadecydowało w głównej mierze to, że nie potrafiłyśmy zatrzymać jednej zawodniczki – Pauli Szeremety – opisuje Marta Wójcik, rozgrywająca AZS KSZO Ostrowiec. - Na początku spotkania trzymałyśmy się jeszcze razem, co stanowiło naszą siłę. Podobnie jest w przypadku zespołu z Rzeszowa. Kiedy one grają wszystkie, to mogą pracować na jedną zawodniczkę i wykreować lidera w ataku. My niestety tego nie zrobiłyśmy. Zespół Developresu jest jak najbardziej w naszym zasięgu i przyjechałyśmy do Rzeszowa po kolejne punkty. Niestety, to się nam nie udało, ale jestem przekonana, że wyciągniemy wnioski na przyszłość – mówi Wójcik, która pozytywnie ocenia postawę zespołu w Orlen Lidze.
- Uważam, że nie wykorzystałyśmy szansy grając z tymi mocniejszymi zespołami we własnej hali – mówi. - Ogólnie jednak naszą postawę można ocenić pozytywnie. To jest dla naszego zespołu pierwszy rok w OrlenLidze, a wiadomo, że początki są bardzo trudne. Dla większości dziewczyn wszystko jest nowe, bo nie grały nigdy w tej najwyższej klasie rozgrywkowej. Dla klubu to jest też nowe doświadczenie. Wszyscy się uczymy siebie. Jesteśmy zespołem budowanym od początku. Mam nadzieję, że z czasem to będzie lepiej wyglądało – mówi doświadczona rozgrywająca, która wraca po przerwie na urlop macierzyński.
- Jeszcze jestem daleka od swojej optymalnej dyspozycji – mówi Marta Wójcik. - Pracujemy wszyscy nad tym, żebym jak najszybciej wróciła do pełni sił. Jest to dosyć trudne, bo moja rozłąka z siatkówką była dość długa. Mimo że piłkę miałam z przodu, to niekoniecznie ją odbijałam. Myślę jednak, że będzie dobrze – mówi rozgrywająca ekipy z Ostrowca, która zamierza wywalczyć awans do fazy play-off. - Będziemy o to walczyć i ciężko pracować, żeby tak się stało. Na razie jeszcze uczymy się siebie nawzajem. Mam nadzieję, że wyciągniemy właściwe wnioski i pozytywnie podejdziemy do następnych spotkań tak żeby uzbierać tyle punktów, ile trzeba będzie do awansu do czołowej ósemki – kończy rozgrywająca AZS KSZO.