Maria Stenzel: liczę, że TAURON Liga wystartuje pełną parą
Libero Grot Budowlanych Łódź i reprezentacji Polski opowiada nam o tym, jak koronawirus zmienił jej życie. Mówi o tęsknocie za treningami, zbliżającym się zgrupowaniu reprezentacji Polski i zrezygnowaniu ze współpracy z menedżerem.
LSK.PLS.PL: Już wkrótce spotkacie się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Jak bardzo czekałyście na moment powrotu do wspólnych treningów?
MARIA STENZEL: Bardzo się cieszę, że w ogóle udało się coś zorganizować w takich czasach i że będziemy miały szansę wrócić do normalnego treningu. Bardzo fajnie wygląda także pomysł na zgrupowanie, czyli podział na dwie części. Pierwsza skierowana bardziej na przygotowanie naszych ciał do profesjonalnego, meczowego wysiłku, a druga oparta na sprawdzianach, sparingach. To fajne połączenie, które pozwoli nam zapomnieć o przymusowym siedzeniu w domach i tęsknocie za siatkówką. To także doskonałe przetarcie przed ligą. Poza tym patrząc na powołane zawodniczki widać wyraźnie, że trener daje szansę wielu młodym siatkarkom na pokazanie swych umiejętności.
LSK.PLS.PL: A propos powołań młodych siatkarek. Jak się pani czuje, jako 21-latka, która będzie dla wielu koleżanek tą starszą i zdecydowanie bardziej doświadczoną?
MARIA STENZEL: Na pewno jak spojrzałam na listę powołanych to pojawił się uśmiech. Pomyślałem sobie, że faktycznie mogę być jedną ze starszych i bardziej doświadczonych siatkarek, która ma już na swoim koncie mecze w biało-czerwonych barwach. Jestem do tego pozytywnie nastawiona, jeszcze niedawno byłam w drużynach juniorskich i bardzo dobrze wspominam ten okres. Wiem, że młodsze siatkarki będą chciały ostro trenować, pokazać się selekcjonerowi. To będzie dla nich okazja na sprawdzenie, na jakim są obecnie etapie.
LSK.PLS.PL: Jak radziła sobie pani z ograniczeniami związanymi z epidemią koronawirusa?
MARIA STENZEL: Po zakończeniu sezonu pierwsze dwa tygodnie poświęciłam na wypoczynek, chciałam po prostu złapać oddech. Później musiałam jednak zacząć myśleć o formie, tym bardziej że początkowa radość z odpoczynku została zastąpiona poczuciem zamknięcia. Tak jak inni nie mogłam swobodnie wyjść nawet na kawę czy spacer. Było mi coraz ciężej, więc zmieniłam otoczenie i wyjechałam do rodzinnego domu. Było mi trochę łatwiej. Oczywiście codziennie starałam się nie zapominać a takich treningach, jakie były możliwe. Myślę, że dzięki nim podtrzymałam choć trochę formę.
LSK.PLS.PL: Obawiała się pani, jak może zmienić się z powodu koronawirusa sytuacja siatkarek i siatkówki w naszym kraju?
MARIA STENZEL: Powiem szczerze, że nie skupiałam się na sponsorach, finansach, tej części mojego życia. Najbardziej się martwiłam, że przez tego wirusa świat się zatrzymał i zatrzymać się może także siatkówka, na długo. Zastanawiałam się, czy nie są zagrożone nasze przygotowania i później granie w lidze. Bałam się, że kolejnego sezonu w ogóle nie będzie. Takie miałam myśli patrząc na rozwój sytuacji we Włoszech.
LSK.PLS.PL: Podjęła pani decyzję, że rezygnuje ze współpracy z menedżerem, który do tej pory reprezentował pani interesy w rozmowach z klubami. To także efekt koronawirusa i szukania oszczędności na przyszłość? Skąd taka decyzja?
MARIA STENZEL: Nie, akurat to nie kwestie finansowe były tu ważne, mojej decyzji nie spowodował także wybuch epidemii.
LSK.PLS.PL: To skąd ta zmiana, większość siatkarek korzysta z pomocy agentów?
MARIA STENZEL: Były lata, gdy potrzebowałam pomocy ze strony menedżera, natomiast teraz czuję, że jest to właściwy moment na powiedzmy sportowe usamodzielnienie się. Myślę, że jestem w takim stopniu przygotowana, zdaję sobie sprawę co może mnie czekać i spotkać, że jestem w stanie decydować. Wiem, czego chcę od siatkówki i mogę o to zadbać sama. Z drugiej strony, gdybym jeszcze kiedyś potrzebowała takiej pomocy, to z pewnością mogę liczyć, że ją otrzymam. Zadałam sobie ostatnio pytanie, czy jeszcze potrzebuje takiej osoby i odpowiedź była dla mnie jasna. Myślałam o tym przez długi okres czasu i podjęłam decyzję.
LSK.PLS.PL: Teraz czas na reprezentację i wkrótce przygotowania do sezonu TAURON Ligi.
MARIA STENZEL: Bardzo się cieszę, mam nadzieję że sezon ruszy z kibicami, najlepiej bez ograniczeń. Wszyscy nasi fani z pewnością, tak samo jak my, są spragnieni sportowych widowisk. Liczę, że TAURON Liga wystartuje pełną parą.