Aktualności

Małgorzata Śmieszek: nie dałyśmy z siebie wszystkiego

Grot Budowlani Łódź ponieśli drugą porażkę w sezonie przegrywając w Rzeszowie. Wicemistrzynie Polski w konfrontacji z Developresem SkyRes miały swoje szanse, ale ich nie wykorzystały i mecz po 81 minutach zakończył się wygraną miejscowych 3-0.

- Mecz był zacięty, choć może końcowy wynik o tym tak do końca nie świadczy – mówi środkowa Grot Budowlanych, Małgorzata Śmieszek. - Do połowy setów szło nam dobrze i byłyśmy tak na równi z tym wynikiem, no ale końcówki w naszym wykonaniu już nie były takie dobre i mecz zakończyłyśmy porażką 0-3. Myślę, że nie pokazałyśmy walki w końcówkach, w tych newralgicznych momentach i dlatego przegrałyśmy. Miałyśmy dużo niewykorzystanych sytuacji na pojedynczym bloku, gdzie nie kończyłyśmy ataków i tego jest nam najbardziej szkoda, bo w przyjęciu źle nie było. Najbardziej szkoda właśnie tych piłek na pojedynczym bloku – mówi Śmieszek, której zespół dobrze zaczynał poszczególne sety, ale później gdzieś tracił rytm. W trzeciej partii łodzianki prowadziły 20:18, ale nie zdołały wygrać i przedłużyć meczu o kolejnego seta. - Zabrakło w tej wyrównanej końcówce takiej walki i zaciętości, żeby przechylić to na swoją stronę, bo naprawdę ten set był na wyciągnięcie ręki, ale niestety go przegrałyśmy. Wydaje mi się, że nie dałyśmy z siebie wszystkiego – stwierdza środkowa zespołu z Łodzi.

Powrót do listy