Aktualności

Małgorzata Glinka-Mogentale: to będzie prawdziwa reprezentacja

Wiele było spekulacji na temat ewentualnego powrotu Małgorzaty Glinki - Mogentale do kadry Polski siatkarek. Zawodniczkę beniaminka ORLEN Ligi Chemika Police gorąco namawiał do tego prezes PZPS, Mirosław Przedpełski. Na rozmowy do Polic przyjechał trener kadry, Piotr Makowski. W końcu dzisiaj sama zainteresowana zabrała głos w tej sprawie.

- Tak. Wracam do kadry – powiedziała utytułowana polska siatkarka.

To niewątpliwie wspaniała wiadomość dla wszystkich sympatyków siatkówki w Polsce. Po niezbyt udanych ostatnich występach naszej reprezentacji na różnych ważnych turniejach i imprezach jest nadzieja, że Małgorzata Glinka poprowadzi biało-czerwone do zwycięstwa w styczniowym turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata, w którym rywalkami będą zespoły Szwajcarii, Hiszpanii i Belgii. Siatkarki tej ostatniej drużyny to aktualne brązowe medalistki tegorocznych mistrzostw Europy i one są najpoważniejszymi rywalkami Polek.

- Na pewno jedziemy z nadziejami, że zakwalifikujemy się do mistrzostw świata, nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Będziemy nad tym pracować – stwierdziła Małgorzata Glinka.

We wcześniejszych rozmowach dotyczących ewentualnej gry w kadrze zastrzegała konsekwentnie, że sama turnieju nie wygra, a ewentualną zgodę na powrót do kardy uzależnia m.in. od tego, które zawodniczki, oprócz niej samej, znajdą się w reprezentacji.

- To będzie prawdziwa reprezentacja – mówi. – Znajdą się w niej aktualnie najlepsze nasze siatkarki. Także z naszej drużyny. Ja liczyłam na nie, a one z kolei na mnie. Wydaje mi się, że mamy wspólny cel do osiągnięcia i każdy do tego powinien podejść profesjonalnie.

Które siatkarki naszego klubu zostaną powołane do reprezentacji, okaże się niebawem. Do 13 grudnia trener Piotr Makowski musi podać nazwiska 22 siatkarek, które ewentualnie wystąpią na turnieju w Łodzi.

Powrót do listy