Mają sobie coś do udowodnienia
W przedostatniej kolejce rundy zasadniczej siatkarki Enionu Enerii MKS Dabrowa Górnicza zmierzą się z Centrostalem Bydgoszcz (w sobotę, początek 17.). Nad Brdą, w pierwszym meczu tych drużyn, lepsze okazały się podopieczne Waldemara Kawki 3:1 i one też są faworytkami tego meczu. Zwłaszcza, że dąbrowianki będą chciały się zrehabilitować za ostatnie dwie ligowe porażki z BKS Aluprof i PTPS Piła.
- Z Bielskiem nie mamy się czego wstydzić, zagrałyśmy bardzo dobre spotkanie i mogłyśmy nawet go wygrać - uważa kapitan Enionu Magdalena Śliwa. - Co innego mecz w Pile. Kompletnie nam to spotkanie nie wyszło, ale zdarzają się takie mecze, że nic nie wychodzi. Najważniejsze jak najszybciej o takim spotkaniu zapomnieć. Z porażki szybko wyciągnęłyśmy wnioski i nasze myśli skupione są już wyłącznie na spotkaniu z Bydgoszczą.
Wydawało się, że siatkarki z Dąbrowy spokojnie zajmą trzecie miejsce za drużynami BKS i Myszynianki. Tymczasem po ostatniej "wpadce" w Pile ich przewaga nad czwartym zespołem Budowlanymi Organika Łódź zmalała do dwóch punktów. - Bardzo nam zależy na zajęciu trzeciego miejsce, dlatego chcemy wygrać najbliższy mecz za trzy punkty, bo do końca tej rundy pozostały jedynie dwie kolejki - wylicza Śliwa. - Zdajemy sobie sprawę, że bydgoszczankom też zależy na miejscu w czołowej ósemce i będą chciały nam to zwycięstwo wydrzeć z gardła. Czujemy na plecach oddech zespołu z Łodzi, dlatego mobilizacja jest większa.
Dąbrowianki mają w pamięci jeszcze ubiegłoroczną porażkę z Cenrostalem w play off, która zamknęła im drogę po medale. - Na pewno jakaś zadra w sercu po tamtych spotkania jest, ale to już historia, musimy skupić się na tym co nas czeka w najbliższym czasie - kończy temat kapitan Enionu. W ostatniej kolejce Enion zmierzy się z Budowlanymi w Łodzi i chce uniknąć sytuacji, że będzie to mecz o wszystko. - Musimy utrzymać bezpieczną przewagę do końca zapewnia Śliwa. Zespół z Bydgoszczy też ma ostatnio fatalną passę. Ze zwycięstwa podopieczne Piotra Makowskiego ostatni raz cieszyły się w połowie stycznie, ale pokonanie najsłabszego zespołu Gedanii Żukowo nikomu nie sprawia problemu. Potem jednak bydgoszczanki poniosły pięć porażek z rzędu, w tym z bezpośrednim rywalem do zajęcia ósmego miejsca Stalą Mielec. Obecnie Centrostal wyprzedza mielecki zespół lepszym stosunkiem setów. Dlatego mecz w Dąbrowie będzie dla bydgoszczanek spotkaniem "o życie". Ale i zespól Enionu ma w tym meczu coś do ugrania.