Magdalena Saad: lata młodzieńcze są najpiękniejsze dla każdego sportowca
Siatkarski Atomu Trefl Sopot: Magdalena Saad i Maja Tokarska w niedzielę pojawiły się na placu Mancowym w Sopocie gdzie odbywał się turniej „Orlik Volleymania”, aby dopingować młodych adeptów siatkówki.
Jak podoba się Wam turniej?
Magda: - Według mnie „Orlik Volleymania” to bardzo fajny pomysł. Dla tej młodzieży to początek z siatkówką. To jest inwestycja w kolejne pokolenie siatkarzy i siatkarek. Tu mają szansę na rozwój, doskonalenie umiejętności i podnoszenie aspiracji. Takie rozgrywki pokazują również, co znaczy rywalizacja.
Maja: - U nas też były takie rozgrywki trójek czy czwórek, ale nigdy nie na trawie. To bardzo fajna impreza, do tego pogoda dopisuje. Dla dzieciaków to fantastyczny turniej, połączenie zabawy ze sportem.
Maja Tokarska od razu spostrzegła wyróżniające się siatkarsko osoby. -Widziałam jedną bardzo wysoką dziewczynę. Ma 15 lat i około 185 cm. Od razu ją zauważyłam. Sporo jest osób, które prezentują naprawdę dobry poziom.
Siatkarski Atomu Terfl patrząc na młodzieżowe rozgrywki od razu przypomniały sobie dlaczego wybrały ten zawód.
Magda: - W pewnym momencie rodzi się zamiłowanie do jakiegoś sportu. Jeżeli ma się wystarczajo dużo zaparcia i motywacji za wszelką cenę dąży się do celu. I właśnie w moim przypadku tak było. Stwierdziłam, że chcę grać w siatkówkę. Determinacja i silna wola były tak duże, że pomimo wielu problemów, przede wszystkim ze wzrostem, udało mi się.
Maja: -U mnie było trochę inaczej. Zawsze byłam wysoka i zauważył mnie trener w szkole. Zaczynałam właśnie tutaj w Gdańsku. Na początku nienawidziłam siatkówki i nie widziałam w niej żadnego sensu. Jednak trener cały czas mnie namawiał. Później powstała klasa sportowa, do której przeszłam i tak już zostałam przy siatkówce. Z czasem pokochałam ten sport i teraz nie wyobrażam sobie życia bez siatkówki.
Magda: -Te lata młodzieńcze są najpiękniejsze dla każdego sportowca. W tym okresie liczy się tylko miłość do tego sportu. Ten okres przynosi wiele niezapomnianych chwil, wspomnień, przyjaciół, którzy zostają na całe życie.
Już w środę siatkarki z Gdańska rozpoczynają rozgrywki w PlusLidze kobiet. Pierwszy mecz rozegrają w Białymstoku z tamtejszym AZS-em. Jakie cele na ten sezon?
Maja: - Celem na pewno jest złoto MP i jak najlepsza gra w Pucharze Polski i w Lidze Mistrzyń. Teraz na treningach była nas siódemka, zaraz dojdą dziewczyny, które były na mistrzostwach Europy, reprezentantki różnych krajów. Na pewno podwyższą poziom sportowy. Wydaję mi się, że dobrze przepracowałyśmy ten okres przygotowawczy. Wszystko jest pozytywnie i liczymy na lepsze rezultaty niż rok temu.
Magda: - Nie miałyśmy konkretnych rozmów z włodarzami klubu. Ale pewne jest to, że ściągając tyle zawodniczek, o takich ambicjach i takim poziomie gry, działacze chcą poprawić rezultat z zeszłego sezonu i powalczyć o najwyższe cele.