Madelaynne Montano: zapowiada się niezwykle ciekawa rywalizacja
Do zespołu aktualnych mistrzyń Polski Chemika Police dołączyła Madelaynne Montano. Kolumbijska atakująca nie kryje swojego zachwytu poziomem naszej siatkówki oraz towarzyszącej jej atmosferze.
orlenliga.pl: Zostałaś oficjalnie przedstawiona jako zawodniczka Chemika Police. Na specjalnej konferencji prasowej nie kryłaś swojej radości. Czym przekonał cię do siebie aktualny mistrz Polski?
Madelaynne Montaño: Oczywiście zawsze na etapie wyboru zespołu najważniejsza jest pewna wizja drużyny. Każdy klub już na etapie budowania składu ma określone cele na zbliżający się sezon. W przypadku Chemika Police trzeba wskazać, iż jest to już bardzo mocny zespół, który ma niezwykle ambitne i wysokie cele w zbliżających się rozgrywkach. Wpływ na decyzje ma również kadra. W tym miejscu chodzi mi zarówno o zawodniczki – obecne w klubie jak i te które zdecydowały się dołączyć do ekipy; jak i o sztab szkoleniowy. Wszystko to wpływa na pewien odbiór klubu, a co za tym idzie na otrzymaną propozycje.
- W trakcie konferencji wspomniałaś, iż zdobyłaś już nieco informacji o naszej lidze i w ogóle o siatkówce w Polsce. Jak na chwilę obecną oceniasz ORLEN Ligę?
- Oceniając ligę nie można skupić się tylko na zespołach i zawodniczkach, ale trzeba też zwrócić uwagę na publiczność i widowisko. Zawsze powtarzam, iż mocna liga przyciąga publiczność i fanów. Jeśli chodzi o polską publiczność chyba nikogo nie trzeba przekonywać, iż jest ona świetna. Obecność kibiców motywuje zespoły do bycia silniejszym, wpływa na poziom rywalizacja. Wszystko opiera się na pozytywnych emocjach, które staramy się dostarczyć naszym kibicom. Z tego co się udało mi się zorientować w Polsce taka możliwość jest praktycznie na każdym spotkaniu.
- Patrząc na tegoroczną ofensywę transferową widać, że ORLEN Liga coraz bardziej stara się dorównać czołowym ligą czyli lidze włoskiej i tureckiej. Miałaś okazję poznać ligę turecką teraz czeka cię przygoda w polskiej lidze. Myślisz, że jest między nimi wiele różnic?
- Ciężko jednoznacznie porównać te ligi. Liga turecka składa się z bardzo mocnych zespołów, grają tam świetne zawodniczki. W Turcji jest mniej więcej cztery, pięć bardzo mocnych zespołów, które między sobą toczą boje o wszystkie trofea. Z tego co udało mi się zorientować w Polsce mimo wszystko jest większa rywalizacja i jest bardzo wiele walecznych zespołów. Tak było przynajmniej w zeszłym sezonie, ciekawe jak będzie w nadchodzących rozgrywkach.
- Z łatwością można zauważyć, iż spore wrażenie zrobiła na tobie atmosfera jaka towarzyszy siatkówce w Polsce?
- To prawda (śmiech). Każdy mecz siatkówki w Polsce to niesamowite widowisko. Miałam okazję to poczuć będąc w Polsce, kiedy walczyłam przeciwko polskim zespołom. Muszę przyznać, że odnosząc się do polskiej ligi należy wskazać, iż jest to w pełni profesjonalna liga. Profesjonalnej ligi nie tworzą bowiem jedynie mocne zespoły i czołowe zawodniczki, do niej potrzeba również zaangażowanych i wiernych kibiców. To ostatnie na pewno udało się osiągnąć w Polsce jak i we Włoszech.
- Przedstawiciele klubu wprost wskazali, iż celem na ten sezon jest walka o final four Ligi Mistrzyń. Najpierw czeka was jednak walka w ciężkiej grupie z zespołami Eczacibasi Stambuł, Pomi Casalmaggiore, Agel Prościejów. Jak możesz ocenić losowanie i wasze szansy?
- Cóż jest to na pewno grupa, która stanowi spore wyzwanie. Skład naszej grupy powoduje, iż zapowiada się niezwykle ciekawa rywalizacja. Przyjdzie nam walczyć rywalizować z mocnymi zespołami, ale absolutnie nie stawiamy się na straconej pozycji. Chcąc realizować swoje cele zawsze musisz wierzyć w swój sukces i dążyć konsekwentnie do jego realizacji. Już na początku rozgrywek będziemy miały szansę sprawdzić nasz potencjał.