Lorenzo Micelli: umiemy grać z włoskimi drużynami
Szybka wygrana na koniec rundy grupowej z Calcitem Lublana 3:0 przypieczętowała w styczniu awans PGE Atomu Trefla Sopot do fazy play off 12 Europejskiej Ligi Mistrzyń CEV. Atomówki po losowaniu rywalek z pewnością mogły być szczęśliwe i teraz w środę, 10 lutego, o 20:30 staną naprzeciwko Nordmeccaniki Piacenza w pierwszym meczu tej rundy w gdańsko-sopockiej ERGO ARENIE.
Oczywiście, Nordmeccanica Piacenza jest rywalem silnym i wymagającym, ale zdecydowanie nie jest faworytem całego turnieju. - Szanujemy każdego przeciwnika, więc możemy powiedzieć, że losowanie dało nam pewną szansę, z której my teraz musimy zrobić dobry użytek – zapowiada krótko Lorenzo Micelli, trener PGE Atomu Trefla Sopot.
Ponieważ harmonogram rozgrywek krajowych jest w tym roku bardzo napięty, Micelli chwilę po wygranej z Calcitem na pytania dziennikarzy o wymarzonego rywala odpowiadał tylko tyle, że chciałby uniknąć dalekich wyjazdów, by oszczędzić nieco energii i sił jego zespołu.
- To jest to, z czego ja się najbardziej cieszę – na przykład z tego, że nie musimy po raz kolejny brać pod uwagę dalekiej podróży do Turcji. Do tego mogę powiedzieć, że prezentujemy sportowo podobny poziom do Nordmeccaniki, więc mimo tego, że z zespołami z Włoch nigdy nie jest zbyt łatwo, mamy świadomość, że umiemy grać przeciwko włoskim drużynom – mówi Micelli.
Nordmeccanica jest drugim włoskim zespołem na drodze PGE Atomu Trefla w tej edycji Ligi Mistrzyń. Wcześniej sopocianki poradziły sobie z Igor Gorgonzolą Novara w fazie grupowej. Czy to sprawi, że Atomówki będą pewniejsze w konfrontacji z Włoszkami?
- Szczerze? Nie mam bladego pojęcia – mówi z uśmiechem Danica Radenković, która występowała w zespole z Piacenzy w sezonie 2012/2013. – Myślę, że znajdziemy po prostu jakieś wspólne elementy pomiędzy oboma zespołami, bo prezentują podobną szkołę siatkówki. Tak naprawdę jednak my same musimy utrzymać ten poziom gry, jaki pokazałyśmy w starciach z drużyną z Novary. Przed meczem z Nordmeccanicą mieliśmy serię trudnych meczów w lidze, ale musimy iść krok po kroku budując pewność siebie i ulepszając swoją grę.
Radenković przyznaje także, że miło jej będzie wrócić do Piacenzy na mecz rewanżowy. - Muszę przyznać, że miło mi będzie tam wrócić po raz pierwszy, odkąd zmieniłam klub przed trzema laty. Moje wspomnienia z Piacenzy są bardzo miłe – klub był świetnie zorganizowany, a my wygrałyśmy wtedy mistrzostwo i Puchar Włoch. W międzyczasie skład drużyny się zmienił i patrząc na ten dzisiejszy skład znam Floortje Meijners, która wciąż jest równie klasową siatkarką jak wtedy, gdy ją poznałam. Znam także oczywiście Maję Ognjenović oraz Federicę Valeriano. Jako zespół na pewno są silne i pokazały to w fazie grupowej, ale warto podkreślić, że są w najlepszej dwunastce dokładnie tak, jak i my w niej jesteśmy – kończy sopocka rozgrywająca.
Spotkanie obu drużyn zapowiada się niezwykle ciekawie. Nordmeccanica zajmuje w rozgrywkach krajowych obecnie drugie miejsce, ale ma tyle samo punktów co pierwsze Imoco Volley Conegliano. Tak samo w ORLEN Lidze plasuje się obecnie PGE Atom. Z szeregów włoskiej drużyny na ligowych parkietach wyróżniają się z pewnością środkowe – Yvon Belien i Christina Bauer, a także rozgrywająca – Maja Ognjenović.
Dobre rezultaty indywidualne nie powinny jednak zawstydzić sopocianek, które plasują się w ligowych czołówkach punktujących, atakujących, środkowych, przyjmujących, a także zagrywających. Smaku całej rywalizacji dodaje także z pewnością fakt, że obie drużyny zajęły w swoich grupach drugie miejsca, a co za tym idzie z podobnym entuzjazmem wypatrują awansu do kolejnej rundy play off. Gdyby Atomówki wyszły z dwumeczu z Nordmeccanicą zwycięskie, po raz pierwszy w historii udałoby im się przedostać do kolejnej rundy play off. Dotąd, w trzech ostatnich występach na arenach Europejskiej Ligi Mistrzyń, za każdym razem kończyły one udział w tym turnieju na fazie play off 12, będąc słabszymi od Rabity Baku, VakifBanku Stambuł i Eczacibasi VitrA Stambuł.
Poza widowiskiem sportowym kibice w ERGO ARENIE będą mogli także zadbać o swoje… wakacje. Podczas meczu na kibiców czeka bowiem atrakcja w postaci konkursu, w którym nagrodą będzie voucher zniżkowy o wartości 500 zł na wakacje zorganizowane przez biuro podróży Coral Travel Wezyr Holidays.